Suma dotacji przy tych umowach sięga półtora miliona złotych. - Samodzielnie te gminy miałyby duży problem z planowanymi remontami - ocenia Kłosowski.

- Te samorządy mają jednak do dyspozycji niezbyt dużo pieniędzy, więc każde wsparcie jest dla nich bezcenne. Tutaj w najgorszym przypadku gmina musi znaleźć we własnej kasie połowę kosztów. Pieniądze z dotacji dają samorządowi dużą ulgę w realizacji podobnych remontów. Te drogi będą przecież służyć bezpieczeństwu i większej wygodzie mieszkańców.

Gmina Jemielnica otrzymała ponad 300 tysięcy złotych, a wójt Marcin Wycisło mówi o nowym odcinku ulicy Młyńskiej w Gąsiorowicach.

- Na tej drodze będzie całkowita wymiana nawierzchni, co zdecydowanie upłynni ruch. Ona jest bardzo potrzebna mieszkańcom. Jesteśmy tuż przed otwarciem kopert przetargowych, a remont chcemy zrobić w pierwszej połowie następnego roku.

Wójt gminy Bierawa podpisał dwie umowy: na remont ulicy Wierzbowej w Starym Koźlu i ulicy Wiejskiej w Goszycach. To łącznie prawie 600 tysięcy złotych dotacji. - Ile byśmy nie remontowali, potrzeby są kolosalne, a nasze możliwości niewielkie - ocenia Krzysztof Ficoń.

- Długo oczekiwaliśmy na ten moment, bo zadania trafiły na listę rezerwowych. Oczywiście one zdobyły punkty, ale niewystarczająco wiele dla zakwalifikowania już w połowie roku. Mieliśmy jednak nadzieję i to ziściło się. Teraz naszym zadaniem jest wyłonienie wykonawców oraz zrobienie remontów w 2022 roku.

Dotacje trafiły również do gmin: Kietrz (ponad 250 tysięcy złotych) i Pokój (328 tysięcy).