Bilet za złotówkę. W Ozimku nadal będzie funkcjonowała komunikacja publiczna
W Ozimku nadal będzie funkcjonował transport publiczny. Gmina na ten cel uzyskała rządowe dofinansowanie i podpisała umowę z przewoźnikiem. Przetarg wygrał opolski PKS.
Jak informuje Mirosław Wieszołek, burmistrz Ozimka wprowadzono pewne korekty względem ubiegłego roku. Cztery linie, które obsługują mieszkańców gminy, zostały dostosowane do potrzeb między innymi pracowników dużych firm, czy też uczniów.
- Po przeprowadzonej analizie uznaliśmy, że zmodyfikujemy linie, aby przewozy stały się bardziej rentowne oraz wygodniejsze dla mieszkańców – mówi Mirosław Wieszołek.
- Będzie około 60 proc. kursów, które realizowane były w ubiegłym roku. Średnio będzie pięć kursów dla każdej miejscowości. Kilka pętli, które mamy też się zmieniło. Cztery linie autobusowe. Pierwsza to Grodziec-Chobie-Mnichus, druga Krasiejów-Krzyżowa Dolina-Nowa Schodnia Cmentarz, trzecia Schodnia-Szczedrzyk i czwarta Antoniów-Jedlice-Biestrzynnik-Dylaki.
Transport publiczny na terenie całej gminy Ozimek wprowadzono we wrześniu 2020 roku. Mirosław Wieszołek podkreśla, że to rozwiązanie sprawdziło się, a nowe rozwiązania mają jeszcze bardziej spopularyzować taką formę komunikacji.
- Bilet jednorazowy to koszt złotówki, a za miesięczny trzeba zapłacić 30 złotych. Uważam, że to są bardzo dobre ceny – zaznacza burmistrz Ozimka.
- Dajemy możliwość komunikacji publicznej. Dzięki temu uzyskujemy pewien efekt ekologiczny, zmniejszenie CO2. To są takie działania miękkie, ale celowane w to, aby przejść na transport publiczny. To pozwoli również na większą dostępność, potrzebnych przecież, miejsc parkingowych. Myślę, że takie rozwiązanie wprowadzi wiele korzyści w naszym życiu społecznym.
Szacowany koszt rocznej usługi transportu na terenie Ozimka to niecałe 700 tysięcy złotych. Gmina na ten cel wyda 10 proc. tej kwoty. Pozostała część pochodzi z rządowego dofinansowania.
Szczegółowy rozkład jazdy autobusów znajduje się na stronie ozimskiego urzędu.
- Po przeprowadzonej analizie uznaliśmy, że zmodyfikujemy linie, aby przewozy stały się bardziej rentowne oraz wygodniejsze dla mieszkańców – mówi Mirosław Wieszołek.
- Będzie około 60 proc. kursów, które realizowane były w ubiegłym roku. Średnio będzie pięć kursów dla każdej miejscowości. Kilka pętli, które mamy też się zmieniło. Cztery linie autobusowe. Pierwsza to Grodziec-Chobie-Mnichus, druga Krasiejów-Krzyżowa Dolina-Nowa Schodnia Cmentarz, trzecia Schodnia-Szczedrzyk i czwarta Antoniów-Jedlice-Biestrzynnik-Dylaki.
Transport publiczny na terenie całej gminy Ozimek wprowadzono we wrześniu 2020 roku. Mirosław Wieszołek podkreśla, że to rozwiązanie sprawdziło się, a nowe rozwiązania mają jeszcze bardziej spopularyzować taką formę komunikacji.
- Bilet jednorazowy to koszt złotówki, a za miesięczny trzeba zapłacić 30 złotych. Uważam, że to są bardzo dobre ceny – zaznacza burmistrz Ozimka.
- Dajemy możliwość komunikacji publicznej. Dzięki temu uzyskujemy pewien efekt ekologiczny, zmniejszenie CO2. To są takie działania miękkie, ale celowane w to, aby przejść na transport publiczny. To pozwoli również na większą dostępność, potrzebnych przecież, miejsc parkingowych. Myślę, że takie rozwiązanie wprowadzi wiele korzyści w naszym życiu społecznym.
Szacowany koszt rocznej usługi transportu na terenie Ozimka to niecałe 700 tysięcy złotych. Gmina na ten cel wyda 10 proc. tej kwoty. Pozostała część pochodzi z rządowego dofinansowania.
Szczegółowy rozkład jazdy autobusów znajduje się na stronie ozimskiego urzędu.