Chudy rok dla Chrząstowic? W przyszłym roku gmina mniej wyda na inwestycje
W Chrząstowicach z niepokojem zaglądają do gminnej kasy. Wiele wskazuje, że w przyszłym roku będzie w niej o wiele mniej pieniędzy na inwestycje niż w obecnym 2019. Powodem są wzrastające nakłady na oświatę.
W 2019 roku Chrząstowice przekazały z budżetu na inwestycje około 7 milionów złotych. W przyszłym roku tych pieniędzy może być siedem razy mniej.
- Mamy coraz większy problem z finansowaniem oświaty - mówi Florian Ciecior, wójt Chrząstowic. - Wiem, że każda gmina ma z tym problem, ale dla nas to zaczyna być szczególnie uciążliwe. To dlatego, że w tym roku planujemy zamknąć budżet oświatowy - szkoły i przedszkola - w granicach 11 milionów złotych. W przyszłym roku już mamy projektowany budżet, po obcięciu tego co składali nam dyrektorzy poszczególnych placówek, na kwotę 13 milionów złotych. To jest wzrost o 2 miliony złotych.
Przyszłoroczny budżet w Chrząstowicach układają ostrożnie. Szukają oszczędności, wydatki na oświatę to nie jedyny problem.
- Jesteśmy po przetargu na dostawę energii elektrycznej i obawiamy się, że będziemy musieli wydać znacznie więcej - informuje Ciecior. - Od stycznia wzrasta koszt energii prawie o 70 proc. To też jest dla nas sygnał ostrzegawczy, że musimy zaczynać oszczędzać, aby zaoszczędzone środki przeznaczać na inwestycje.
Budżet Chrząstowic w tym roku zamknął się sumą około 34 milionów złotych. W przyszłym roku ma być o 4 miliony złotych większy.
- Mamy coraz większy problem z finansowaniem oświaty - mówi Florian Ciecior, wójt Chrząstowic. - Wiem, że każda gmina ma z tym problem, ale dla nas to zaczyna być szczególnie uciążliwe. To dlatego, że w tym roku planujemy zamknąć budżet oświatowy - szkoły i przedszkola - w granicach 11 milionów złotych. W przyszłym roku już mamy projektowany budżet, po obcięciu tego co składali nam dyrektorzy poszczególnych placówek, na kwotę 13 milionów złotych. To jest wzrost o 2 miliony złotych.
Przyszłoroczny budżet w Chrząstowicach układają ostrożnie. Szukają oszczędności, wydatki na oświatę to nie jedyny problem.
- Jesteśmy po przetargu na dostawę energii elektrycznej i obawiamy się, że będziemy musieli wydać znacznie więcej - informuje Ciecior. - Od stycznia wzrasta koszt energii prawie o 70 proc. To też jest dla nas sygnał ostrzegawczy, że musimy zaczynać oszczędzać, aby zaoszczędzone środki przeznaczać na inwestycje.
Budżet Chrząstowic w tym roku zamknął się sumą około 34 milionów złotych. W przyszłym roku ma być o 4 miliony złotych większy.