Składki na ZUS ratami. To propozycja dla zapominalskich przedsiębiorców
Zapominalscy przedsiębiorcy coraz częściej decydują się na podpisanie układu ratalnego z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych. W ubiegłym roku o pomoc w uregulowaniu należności względem ZUS-u wpłynęło 2987 wniosków, z czego większość prosiła o rozłożenie zaległości na raty. Sebastian Szczurek, rzecznik tej instytucji namawia także innych do takiego podejścia, bo im dłuższa zwłoka w spłacie, tym wyższe koszty wyjścia z zaległości.
Sebastian Szczurek zapewnia, że układ ratalny, czyli rozłożenie spłaty zadłużenia na kilka lub kilkadziesiąt miesięcy w ustalonej wysokości, rodzi konkretne korzyści. Gdy ZUS pozytywnie rozpatrzy wniosek o układ ratalny, to w chwili podpisania umowy wstrzymuje naliczanie ustawowych odsetek i zawiesza postępowanie egzekucyjne wobec płatnika.
Ponadto, ZUS bez zwłoki wystawi zaświadczenie o niezaleganiu w opłacaniu składek. To dokument, który często wymagany jest podczas ubiegania się o kredyt, czy dotacje pozwala na przystąpienie do przetargu publicznego. To swego rodzaju referencje dla przedsiębiorcy. Ponadto - Układ ratalny to interesująca oferta już na starcie, bo ten kto o niego wnioskuje, może sam zaproponować wysokość rat i okres, w jakim zamierza wyjść na prostą w opłacaniu składek - tłumaczy rzecznik prasowy ZUS w Opolu.
Powodem, który motywuje dłużników ZUS do dogadywania się w sprawie spłaty zaległości jest nowa formuła rozliczania się z zakładem, czyli e-składka. Od 1 stycznia 2018 r. czyli od roku, płatnik nie musi już sam wyliczać odrębnej wysokości składek na trzy lub cztery rodzaje składek i realizować kilku osobnych przelewów. Wystarczy, że podsumuje kwoty na poszczególne ubezpieczenia i raz w miesiącu wpłaci jedną kwotę. Dzięki indywidualnemu rachunkowi przypisanemu każdemu przedsiębiorcy, ZUS wie, od którego płatnika pochodzi przelew i sam dzieli pieniądze proporcjonalnie na poszczególne rodzaje ubezpieczeń.
W województwie opolskim składki na ubezpieczenia społeczne opłaca prawie 55 tys. płatników, z tego niecałe 33 tys. to płatnicy indywidualni, prowadzący działalność gospodarczą na małą skalę.