Opolskie Centrum Projektowe Fraunhofera otrzymało 8 milionów złotych od urzędu marszałkowskiego
Blisko 8 milionów złotych wsparcia od urzędu marszałkowskiego dla Centrum Projektowego Fraunhofera w Opolu. Dzięki tym pieniądzom powstaną przede wszystkim laboratoria badawcze na Politechnice Opolskiej i w Parku Naukowo-Technologicznym.
Chodzi o sprzęt laboratoryjny, bardzo nowoczesne komputery, serwery obliczeniowe oraz
sprzęt do oceny materiałów czy wpływu na środowisko. - Mamy wytyczony konkretny obszar działania - mówi dr hab. inż. Anna Król, dyrektor Centrum Projektowego Fraunhofera dla Zaawansowanych Technologii Lekkich.
- To są zaawansowane technologie lekkie, produkcja materiałów lekkich, ich łączenie, recykling oraz ocena wpływu na środowisko. Te materiały są innowacyjne, więc musimy również określać ich starzenie. Pierwszy projekt realizujemy już, następne są w zamiarze i przygotowaniu, a kolejne inicjatywy przed nami. Myślę więc, że pracy mamy dużo.
Prof. Marek Tukiendorf, rektor Politechniki, zaznacza, że Instytut Fraunhofera to największy projekt w 50-letniej historii uczelni. - Już widać ogromne zainteresowanie - dodaje.
- W kolejce jest co najmniej 90 firm z kapitałem zagranicznym, które chciałyby współpracować. To nie może dziwić, bo tak działa magnes etykiety Fraunhofera. Ona przyciąga biznes do współpracy z nauką. Ten system będzie chronić polski rynek przed zjawiskiem, o którym często mówię - nie możemy myśleć tylko w kontekście „made in Poland”, bo musimy patrzeć pod kątem „designed and made in Poland”.
Marszałek Andrzej Buła zwraca uwagę, że dwa tygodnie temu w Brukseli udało się wynegocjować o 3 miliony euro więcej na projekty naukowo-badawcze opolskich uczelni.
- Rozmawiając w Brukseli o przesunięciach pieniędzy, przedstawiamy bardzo konkretnie, na co potrzebujemy. Nie mamy roszczeń o dodatkowe 11 czy 12 milionów złotych na cokolwiek, nie wiedząc na co je wydamy. Czas inwestycyjny oraz realizacyjny skraca się. Mówiąc dzisiaj o pieniądzach, musimy wiedzieć o szansie podpisania umowy realizacyjnej na jesień przyszłego roku.
Według planu, laboratoria zlokalizowane w PNT i na politechnice przy ulicy Mikołajczyka będą gotowe jesienią przyszłego roku.
sprzęt do oceny materiałów czy wpływu na środowisko. - Mamy wytyczony konkretny obszar działania - mówi dr hab. inż. Anna Król, dyrektor Centrum Projektowego Fraunhofera dla Zaawansowanych Technologii Lekkich.
- To są zaawansowane technologie lekkie, produkcja materiałów lekkich, ich łączenie, recykling oraz ocena wpływu na środowisko. Te materiały są innowacyjne, więc musimy również określać ich starzenie. Pierwszy projekt realizujemy już, następne są w zamiarze i przygotowaniu, a kolejne inicjatywy przed nami. Myślę więc, że pracy mamy dużo.
Prof. Marek Tukiendorf, rektor Politechniki, zaznacza, że Instytut Fraunhofera to największy projekt w 50-letniej historii uczelni. - Już widać ogromne zainteresowanie - dodaje.
- W kolejce jest co najmniej 90 firm z kapitałem zagranicznym, które chciałyby współpracować. To nie może dziwić, bo tak działa magnes etykiety Fraunhofera. Ona przyciąga biznes do współpracy z nauką. Ten system będzie chronić polski rynek przed zjawiskiem, o którym często mówię - nie możemy myśleć tylko w kontekście „made in Poland”, bo musimy patrzeć pod kątem „designed and made in Poland”.
Marszałek Andrzej Buła zwraca uwagę, że dwa tygodnie temu w Brukseli udało się wynegocjować o 3 miliony euro więcej na projekty naukowo-badawcze opolskich uczelni.
- Rozmawiając w Brukseli o przesunięciach pieniędzy, przedstawiamy bardzo konkretnie, na co potrzebujemy. Nie mamy roszczeń o dodatkowe 11 czy 12 milionów złotych na cokolwiek, nie wiedząc na co je wydamy. Czas inwestycyjny oraz realizacyjny skraca się. Mówiąc dzisiaj o pieniądzach, musimy wiedzieć o szansie podpisania umowy realizacyjnej na jesień przyszłego roku.
Według planu, laboratoria zlokalizowane w PNT i na politechnice przy ulicy Mikołajczyka będą gotowe jesienią przyszłego roku.