Porozumienie Rolników Opolszczyzny prosi ministra o pomoc
Opolscy rolnicy apelują do ministra rolnictwa o pomoc. W związku z suszą, która obniżyła zbiory proponują, aby rząd do końca października w formie 70-procentowej zaliczki wypłacił im dopłaty bezpośrednie lub umorzył ostatnie składki na ubezpieczenie KRUS.
Mariusz Olejnik, prezes zarządu Opolskiego Związku Producentów Rolnych tłumaczy, że pod tymi propozycjami podpisali się szefowie największych organizacji rolniczych na Opolszczyźnie.
- Chcemy, aby rząd przedstawił wniosek do Komisji Europejskiej o przyznanie większej pomocy na gospodarstwo. Obecnie z pomocy de minimis mamy 15 tysięcy euro w ciągu trzech lat, natomiast my proponujemy, żeby zwiększono tę kwotę do 30 tysięcy euro - zaznacza Mariusz Olejnik.
Porozumienie Rolników Opolszczyzny postuluje także, aby zmieniono zasady szacowania szkód powstałych w wyniku suszy przez wyraźne oddzielenie produkcji roślinnej od zwierzęcej. Ich zdaniem hodowcy są poszkodowani, ponieważ w tej chwili nie są w stanie wykazać strat w gospodarstwie w wysokości 30%.
Według ostatnich danych resortu rolnictwa (16.08) straty spowodowane przez suszę w kraju wynoszą ponad 2 mld złotych. Klęską dotkniętych jest ok. 2,5 mln hektarów upraw i ponad 147 tys. gospodarstw rolnych.
Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski powiedział wczoraj w TVP Info, że czeka na protokoły z szacowania strat, dopiero później może rozpocząć wypłacanie pomocy rolnikom. Zapewnił, że chciałby, aby pieniądze trafiały do nich na początku września.
Z tej pomocy będą mogły skorzystać gospodarstwa, których straty przekraczają 30 proc. Na ten cel rząd chce przeznaczyć 800 mln zł.
- Chcemy, aby rząd przedstawił wniosek do Komisji Europejskiej o przyznanie większej pomocy na gospodarstwo. Obecnie z pomocy de minimis mamy 15 tysięcy euro w ciągu trzech lat, natomiast my proponujemy, żeby zwiększono tę kwotę do 30 tysięcy euro - zaznacza Mariusz Olejnik.
Porozumienie Rolników Opolszczyzny postuluje także, aby zmieniono zasady szacowania szkód powstałych w wyniku suszy przez wyraźne oddzielenie produkcji roślinnej od zwierzęcej. Ich zdaniem hodowcy są poszkodowani, ponieważ w tej chwili nie są w stanie wykazać strat w gospodarstwie w wysokości 30%.
Według ostatnich danych resortu rolnictwa (16.08) straty spowodowane przez suszę w kraju wynoszą ponad 2 mld złotych. Klęską dotkniętych jest ok. 2,5 mln hektarów upraw i ponad 147 tys. gospodarstw rolnych.
Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski powiedział wczoraj w TVP Info, że czeka na protokoły z szacowania strat, dopiero później może rozpocząć wypłacanie pomocy rolnikom. Zapewnił, że chciałby, aby pieniądze trafiały do nich na początku września.
Z tej pomocy będą mogły skorzystać gospodarstwa, których straty przekraczają 30 proc. Na ten cel rząd chce przeznaczyć 800 mln zł.