Specustawa mieszkaniowa podpisana. Co to oznacza dla rynku?
Prezydent podpisał specustawę mieszkaniową, która ma pomóc w zwalczaniu problemu braku mieszkań na rynku. Rozwiązania w niej zawarte mają przyspieszyć inwestycje mieszkaniowe w Polsce i skrócić czas ich przygotowania z 5 lat do roku. Mają pozwolić też na budowę na gruntach rolnych, powojskowych, pokolejowych i poprzemysłowych w granicach miast. Ustawa nie pozwała na inwestycje na terenach chronionych i leśnych.
Biorąc pod uwagę, że w ramach obowiązującego projektu „Mieszkanie Plus” zaplanowano wybudowanie 100 tys. mieszkań, ustawa może znacznie wpłynąć na jego realizację.
- To robi wrażenie, bo 100 tys. mieszkań to jest dużo. Tylko do którego roku? Bo jeśli na 10 lat, to te 100 tys. mieszkań to nie jest dużo. Proszę też zwrócić uwagę, że program wystartował w 2016 roku. Procesy inwestycyjne zawsze trwają długo, tutaj też pewnie było trochę utrudnień. Jak na razie jest 402 mieszkań wybudowanych w ramach programu "Mieszkanie Plus" na 31 stycznia - podsumował Jakiel.
Na rynku wtórnym ceny mieszkań w Opolu poszły znacząco w górę. - Kwoty ofertowe za metr lokalu przekraczają często wartości proponowane na rynku pierwotnym – powiedział prezes OSRN.
- Mają absurdalne ceny. Czegoś podobnego nie obserwuje się w żadnym dużym mieście w Polsce, a mówimy tu o Opolu. Jeżeli na rynku wtórnym mieszkania w blokowiskach osiągają cenę ofertową 5600 - 5800 zł, a widziałem i ponad 7000 zł, no to przecież to jest jakiś absurd. Kiedy rynek pierwotny proponuje ceny średnio 5300 zł - dodał.
Prezes Opolskiego Stowarzyszenia Rynku Nieruchomości Andrzej Jakiel był gościem Loży Radiowej.