Pracownicy WIOŚ niezadowoleni z zarobków. Związkowcy walczą o podwyżki
Pracownicy Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska chcą wyższych zarobków - o tym dyskutowano na posiedzeniu Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego. Związkowcy spotykali się już z przedstawicielami poszczególnych ministerstw, jednak nie przyniosło to oczekiwanych rezultatów. Jeśli nie dojdzie do zwiększenia płac, związkowcy zapowiadają spory zbiorowe, manifestacje, a w najgorszym wypadku, złożenie wypowiedzeń.
Sprawa dotyczy inspektoratów w całym kraju. Do końca 2018 prawdopodobnie z pracy w placówkach odejdzie do 30% doświadczonej kadry.
- Zarobki są nieadekwatne do wiedzy jaką muszą posiadać pracownicy IOŚ - mówi Krzysztof Gaworski, Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska. - Grozi to zapaścią firmy, jeżeli odejdą ludzie, bo to oni tworzą firmę. Miejscem, gdzie należy interweniować jest minister finansów. My nie tworzymy budżetu, my go tylko realizujemy ze środków, które otrzymujemy. Staramy się o ich zwiększenie, ale ostateczną decyzję podejmuje minister finansów.
Nadzieję na podniesienie zarobków ma wicewojewoda opolski Violetta Porowska.
- Toczy się dyskusja na poziomie centralnym - mówi wicewojewoda. - Pomysł, by tych 16 inspekcji z całego kraju zaprezentowało swoje stanowisko bezpośrednio u pana premiera jest najefektywniejszym pomysłem. Premier jest absolutnie świadomy tych potrzeb. Wiemy, że Wojewódzkie Inspekcje Ochrony Środowiska to są takie instytucje, które każdemu służą, powinniśmy na nie trochę "chuchać i dmuchać", więc ja jestem dobrej myśli.
Średnie wynagrodzenie pracowników WIOŚ, nie wliczając kadry kierowniczej, to ok. 2 tys. zł.