Opole z nadwyżką budżetową za 2017 rok. Więcej pieniędzy wpływa do kasy miasta niż jest wydawane
Opole trzeci raz z rzędu odnotowało nadwyżkę budżetową, która wyniosła 2,9 mln złotych. Opolski ratusz zaprezentował dziś (14.03) wstępne dane dotyczące wykonania budżetu w 2017 roku.
- Niezależna agencja ratingowa podniosła nam ocenę – mówi Renata Ćwirzeń-Szymańska, skarbnik miasta.
- Zmieniła się nam perspektywa ze stabilnej na pozytywną, a to otworzyło nam możliwość do oceny lepszej w następnym roku i to również miasto uzyskało. W 2016 roku Fitch ocenia nas już wyżej, bo na poziomie A- z perspektywą stabilną. Rok 2017 to kolejne podwyższenie oceny Fitcha do poziomu A, również z perspektywą stabilną - mówi skarbnik miasta.
Opole po raz pierwszy zyskało także dobrą międzynarodową ocenę ratingową, jeśli chodzi o zdolność kredytową i jest porównywane do takich miast jak Mediolan, Barcelona czy Rzym.
Z danych ratusza wynika, że zadłużenie miasta w odniesieniu do dochodów w latach 2015-2017 malało. Jednak już w tym roku ponownie ma wzrosnąć do 36 proc. Ratusz tłumaczy to inwestycjami.
- To różnica w długu, który może się pojawić w tym roku, bo np. pokazywaliśmy, że w zeszłych latach też zakładaliśmy zadłużenie, a potem okazywało się, że kończymy budżet nadwyżką. Żeby zrealizować bardzo ambitny plan inwestycji i żeby móc dostać te pieniądze unijne, my musimy trochę pieniędzy pożyczyć. W przyszłości będziemy je spłacać, ale efekt jest taki, że za każdą miejską wydaną złotówkę dostajemy 3-4 złote pieniędzy z zewnątrz - tłumaczy Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.
W 2017 roku 250 mln złotych przeznaczono na oświatę, 105 mln na wsparcie rodziny, 60 mln na transport, a 58 na administrację publiczną.