5 procent bezrobotnych, a oleskie firmy narzekają na braki kadrowe. Problemem wykształcenie
4,9 procent mieszkańców powiatu oleskiego pozostaje bez pracy. W liczbie około 1200 bezrobotnych dwie trzecie stanowią kobiety.
Pracodawcy mają braki kadrowe, ale potrzebują fachowców. Poszukiwani są budowlańcy, operatorzy CNC, stolarze, tapicerzy, pielęgniarki czy kierowcy. Tymczasem duża część bezrobotnych legitymuje się wykształceniem humanistycznym.
Jak mówi Maciej Flank, dyrektor oleskiego urzędu pracy, bardzo ważne jest, by młodzież wybierała zawody deficytowe. - Współpracujemy ze szkołami i wydajemy informator - dodaje. - To rocznik, w którym publikujemy konkretne dane i rozdajemy go doradcom zawodowym. Poza tym prowadzimy różnego rodzaju konkursy dotyczące rynku pracy, a w ramach Ogólnopolskiego Tygodnia Kariery organizujemy targi zawodów. W tym roku targi dotyczyły właśnie profesji deficytowych. Publikujemy również informacje o zawodach nadwyżkowych.
Zdaniem Flanka, trzeba też dotrzeć do rodziców, bo oni mogą uświadomić dzieci co do realiów rynku pracy.
Jak mówi Maciej Flank, dyrektor oleskiego urzędu pracy, bardzo ważne jest, by młodzież wybierała zawody deficytowe. - Współpracujemy ze szkołami i wydajemy informator - dodaje. - To rocznik, w którym publikujemy konkretne dane i rozdajemy go doradcom zawodowym. Poza tym prowadzimy różnego rodzaju konkursy dotyczące rynku pracy, a w ramach Ogólnopolskiego Tygodnia Kariery organizujemy targi zawodów. W tym roku targi dotyczyły właśnie profesji deficytowych. Publikujemy również informacje o zawodach nadwyżkowych.
Zdaniem Flanka, trzeba też dotrzeć do rodziców, bo oni mogą uświadomić dzieci co do realiów rynku pracy.