Są pieniądze na pięć obwodnic. Trwają też rozmowy o Brzegu, Prudniku i Strzelcach Opolskich
Ponad półtora miliarda złotych będą kosztować obwodnice pięciu opolskich miejscowości.
W planie jest jeszcze obwodnica Kędzierzyna-Koźla, Niemodlina i Praszki, ale wojewoda Adrian Czubak przekonywał na konferencji prasowej, że plany są znacznie bardziej ambitne.
- Mamy ogromne plany i jesteśmy zdeterminowani, żeby nie spocząć na laurach. Co przed nami w sferze infrastruktury drogowej? Chcemy rozpocząć opracowanie dokumentacji projektowej i uzyskać wszelkie potrzebne decyzje oraz pozwolenia. To kwestie niezbędne do rozpoczęcia prac budowlanych - wyjaśniał. - Mówimy o obwodnicy i przeprawie mostowej w Brzegu, o dokończeniu wschodniej obwodnicy Prudnika czy budowie obwodnicy Strzelec Opolskich.
Marcin Bronkiewicz, naczelnik Wydziału Dokumentacji w opolskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, zaznacza, że poszukiwanie odpowiedniego korytarza dla obwodnicy Niemodlina trwało bardzo długo.
- To bardzo zróżnicowany teren, a chodzi o 11,5 kilometra drogi - wyjaśnia. - W planie są trzy skrzyżowania: na wysokości Brzęczkowic, na istniejącej drodze wojewódzkiej numer 405 w kierunku Korfantowa i w Sosnówce. W wielu miejscach przechodzimy na skraju lub w bardzo bliskim sąsiedztwie stawów hodowlanych. Ta inwestycja będzie bardzo ambitnym wyzwaniem pod względem technicznym oraz inżynieryjnym.
Z kolei Przemysław Maliszkiewicz, dyrektor opolskiego oddziału GDDKiA zwraca uwagę na konieczność przebudowy autostrady A4.
- Budowa trzeciego pasa jest niezbędna, choć to gigantyczne przedsięwzięcie - ocenia. - Ono wiąże się z przebudową lub rozbiórką i budową od podstaw ponad 70 obiektów mostowych. Wątek optymistyczny jest taki, że na całej długości mamy wykupiony teren pod trzeci pas. To niezmiernie ważne, bo przy budowie dróg przecina się setki, a czasem tysiące, działek. Każda działka dotyczy jakiejś ludzkiej sprawy. Trzeba rozmawiać z tymi ludźmi, wypłacać odszkodowania i tak dalej, a wszystko to trwa określony czas.
Katarzyna Czochara, posłanka Prawa i Sprawiedliwości, dodaje, że spotkania w siedzibie GDDKiA, w Ministerstwie Infrastruktury i rozmowy z wicepremierem Mateuszem Morawieckim pozwalają na optymizm w sprawie rozbudowy A4.
- Zrozumienie dla tych dodatkowych inwestycji jest bardzo duże - przekonuje. - Mam na myśli zwłaszcza budowę dodatkowego pasa na autostradzie. Jesteśmy dobrej myśli - być może w kolejnych latach uda się rozpocząć realizację tej inwestycji.
Maliszkiewicz informuje, że w tym roku prawdopodobnie ruszy pierwszy etap prac, czyli pomiar hałasu.