Nie zabraknie pieniędzy na zwalczanie bezrobocia w Prudniku. Jego stopa w powiecie to 13 procent
W tak dobrej sytuacji jak teraz prudnicki pośredniak nie był jeszcze nigdy. Na niespełna dwa miesiące przed końcem roku ma jeszcze 700 tysięcy złotych na aktywne formy zwalczania bezrobocia.
W poprzednich latach z pieniędzmi w listopadzie było czasami krucho. Niedawno powiatowi przyznano jednak dodatkowe 100 tysięcy złotych.
- To akurat są pieniądze na aktywizację bezrobotnych do 30. roku życia - mówi Grażyna Klimko, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Prudniku. – Mamy pieniądze dla pracodawców na refundację stanowiska pracy i dla chcących uruchomić własną działalność gospodarczą. Nawet jeżeli chwilowo na jakimś działaniu brakuje środków, to nie ma żadnego problemu, bo my je przesuwamy zgodnie z tym, czego pracodawcy i bezrobotni potrzebują.
Stopa bezrobocia w powiecie prudnickim wynosi niespełna 13 procent. W tamtejszym urzędzie pracy zarejestrowanych jest 2200 osób. W ministerialnym rankingu efektywności tych instytucji PUP z Prudnika awansował z 79 na 43 miejsce w kraju.
- To akurat są pieniądze na aktywizację bezrobotnych do 30. roku życia - mówi Grażyna Klimko, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Prudniku. – Mamy pieniądze dla pracodawców na refundację stanowiska pracy i dla chcących uruchomić własną działalność gospodarczą. Nawet jeżeli chwilowo na jakimś działaniu brakuje środków, to nie ma żadnego problemu, bo my je przesuwamy zgodnie z tym, czego pracodawcy i bezrobotni potrzebują.
Stopa bezrobocia w powiecie prudnickim wynosi niespełna 13 procent. W tamtejszym urzędzie pracy zarejestrowanych jest 2200 osób. W ministerialnym rankingu efektywności tych instytucji PUP z Prudnika awansował z 79 na 43 miejsce w kraju.