Targi pracy w Nysie. Furorę robiły czeskie oferty pracy
Praca za granicą wciąż cieszy się dużym zainteresowaniem w powiecie nyskim, zwłaszcza, że przoduje on w województwie w bezrobociu. Międzynarodowe Targi Pracy w Nysie odwiedziło dziś zatem wielu mieszkańców tym bardziej, że oferowano około tysiąca stanowisk w takich krajach, jak m.in. Niemcy, Austria, czy Holandia.
- Ku naszemu zaskoczeniu najwięcej bezrobotnych interesowało się czeskimi ofertami pracy. Jedna z firm branży samochodowej szuka około 150 pracowników - mówi Tomasz Wróbel z nyskiego pośredniaka.
Zagraniczni pracodawcy chwalą organizację targów i są zadowoleni z dużego zainteresowania klientów.
- Mamy oferty niemal dla każdego – od opiekunek medycznych po elektryków, gazowników i elektromechaników. Wiele osób odwiedziło nasze stoisko, jedyna bolączka, to nikła znajomość języka niemieckiego – mówi Paulina Dziedzic, prowadząca nabór do pracy w Niemczech.
- Akurat mam uprawnienia elektryczne, gazowe, jestem też hydraulikiem. Umówiłem się, że wyślę swoje podanie – mówi Jerzy – mieszkaniec Nysy.
Na razie jeszcze nie wiadomo, ile osób skorzysta z ofert pracy zagranicznej, ponieważ dzisiaj prowadzono jedynie wstępne rozmowy. W ubiegłych latach w taki sposób znalazło zatrudnienie kilkuset nysan.
Zagraniczni pracodawcy chwalą organizację targów i są zadowoleni z dużego zainteresowania klientów.
- Mamy oferty niemal dla każdego – od opiekunek medycznych po elektryków, gazowników i elektromechaników. Wiele osób odwiedziło nasze stoisko, jedyna bolączka, to nikła znajomość języka niemieckiego – mówi Paulina Dziedzic, prowadząca nabór do pracy w Niemczech.
- Akurat mam uprawnienia elektryczne, gazowe, jestem też hydraulikiem. Umówiłem się, że wyślę swoje podanie – mówi Jerzy – mieszkaniec Nysy.
Na razie jeszcze nie wiadomo, ile osób skorzysta z ofert pracy zagranicznej, ponieważ dzisiaj prowadzono jedynie wstępne rozmowy. W ubiegłych latach w taki sposób znalazło zatrudnienie kilkuset nysan.