Biurokraci z Ołomuńca zmienili jednak termin naboru projektów transgranicznych
Nie popisał się tak zwany Wspólny Sekretariat Techniczny w Ołomuńcu. Jego zadaniem jest obsługa polsko – czeskich projektów, które wspiera Unia Europejska. Kontrowersje wśród opolskich samorządowców wzbudził listopadowy termin naboru przygranicznych projektów. Ostatecznie wydłużono go na ostatnim posiedzeniu Komitetu Monitorującego Program Współpracy Transgranicznej Czechy – Polska.
- Zmieniły się zasady tego unijnego programu – wyjaśnia Radosław Roszkowski, prezes Stowarzyszenia Gmin Polskich Euroregionu Pradziad. – Uczestnicy komitetu monitorującego uznali, że uczciwiej będzie dać wnioskodawcom jeszcze jedną szansę, żeby propozycje drogowe mogły być złożone do końca stycznia przyszłego roku i żeby najlepsze projekty na pograniczu otrzymały dofinansowanie.
Roszkowski przyznaje, że popełniono błąd wyznaczając poprzedni termin naboru projektów.
- W ostatniej chwili zamieszczono w Internecie zmienione warunki starania się o dofinansowanie - mówi. - Spowodowało to ogromne zamieszanie wśród zainteresowanych i wielu z nich nie zdążyło na czas przedłożyć odpowiednio przygotowanych wniosków.
W nowej perspektywie finansowej na wsparcie projektów drogowych pogranicza polsko-czeskiego Unia Europejska przeznaczyła ponad 50 mln euro. Według prognoz dofinansowanie mogą otrzymać góra trzy projekty, w których uczestniczą samorządy lokalne z naszego regionu.
Roszkowski przyznaje, że popełniono błąd wyznaczając poprzedni termin naboru projektów.
- W ostatniej chwili zamieszczono w Internecie zmienione warunki starania się o dofinansowanie - mówi. - Spowodowało to ogromne zamieszanie wśród zainteresowanych i wielu z nich nie zdążyło na czas przedłożyć odpowiednio przygotowanych wniosków.
W nowej perspektywie finansowej na wsparcie projektów drogowych pogranicza polsko-czeskiego Unia Europejska przeznaczyła ponad 50 mln euro. Według prognoz dofinansowanie mogą otrzymać góra trzy projekty, w których uczestniczą samorządy lokalne z naszego regionu.