Praca wre na nyskiej zaporze. Zaległości są kilkumiesięczne
- Właśnie są wykonywane prace najistotniejsze dla bezpieczeństwa tego regionu, naprawiamy to, co szwankowało podczas powodzi tysiąclecia - mówi dyrektor Nawirski.
Chodzi o tzw. upusty denne, których konstrukcja pozwoli na racjonalne opróżnianie zbiornika, aby nie dopuszczać do takiego nagromadzenia się wody, jak miało to miejsce w 1997 roku, kiedy zaporze groziło przelanie i przerwanie wałów.
Dyrektor powiedział Radiu Opole, że jest zaskoczony tempem prac, zważywszy na to, że jeszcze niedawno niewiele się tam działo. Przyznaje jednak, że niełatwo będzie nadgonić opóźnienia spowodowane przestojem z powodu kłopotów finansowych głównego konsorcjanta.
Dodajmy, że ta półmiliardowa inwestycja unijna ma być zakończona do 15 grudnia br.
Posłuchaj:
Dorota Kłonowska