To już dzisiaj wieczorem. W Turynie wielki finał w siatkarskiej Lidze Mistrzów
Siatkarze kędzierzyńskiej ZAKSY rozegrają dzisiaj (20.05) najważniejszy mecz w tym roku. Wieczorem w Turynie trójkolorowi powalczą o trzecie z rzędu zwycięstwo w rozgrywkach Ligi Mistrzów, najbardziej prestiżowej rywalizacji w Europie. Rywalem obrońcy trofeum będzie Jastrzębski Węgiel. To pierwsza taka sytuacja w historii tych rozgrywek, że w finale zagrają dwie polskie drużyny.
- Skupiamy się na finale i chcemy oczywiście wygrać - mówi Marcin Janusz, rozgrywający trójkolorowych. - Ważna jest świadomość, że mimo tego, jak to wyglądało w finale mistrzostw Polski, nadal jesteśmy drużyną, która potrafi grać, która zasłużenie dotarła do takiego punktu, czyli finału mistrzostw Polski i Ligi Mistrzów. Zasłużyliśmy na to i spróbujemy wykorzystać historyczną sytuację, żeby trzeci raz z rzędu zdobyć Ligę Mistrzów.
- To będzie bardzo trudne spotkanie, ale chcemy zakończyć je zwycięstwem - dodaje Łukasz Kaczmarek, atakujący obrońcy trofeum. - Mam nadzieję, że końcowy wynik będzie pozytywny dla nas i będziemy mogli się cieszyć z czegoś historycznego, z czegoś niebywałego, czyli powtórzenie i zdobycie po raz trzeci tytułu Ligi Mistrzów.
Finał Ligi Mistrzów z udziałem Grupy Azoty ZAKSA i Jastrzębskiego Węgla rozpocznie się w Turynie o godz. 20:30.