Junior wrocławskiej Sparty wygrywa eliminacyjną rundę Indywidualnych Mistrzostw Polski na żużlu
Bartłomiej Kowalski wygrał w Opolu eliminacje Indywidualnych Mistrzostw Polski na żużlu. Zawodnik Sparty Wrocław był niepokonany i wywalczył komplet piętnastu punktów.
- Tu w Opolu bardzo lubię jeździć, spędziłem tutaj półtora sezonu - mówi Bartłomiej Kowalski. - Wszystkie pierwsze biegi musiałem walczyć mocno o te trójki. Dopiero w ostatnim starcie ta wygrana była komfortowa. Mam zawsze problem na twardym starcie, a dzisiaj był mega twardy. Cieszę się natomiast, że te punkty udało się dowieźć.
Pod nieobecność Oskara Polisa, największe szanse na nawiązanie walki z czołówką miał z opolskich żużlowców Robert Chmiel. Ostatecznie skończyło się na ośmiu punktach i dziewiątej lokacie.
- Dużo szukaliśmy ustawień, żeby być przygotowanym na ligę - mówi Chmiel. - Niedługo mamy w Opolu mecz ligowy i myślę, że tor będzie podobny do tego z dzisiaj. W ostatnim biegu znalazłem to, co bym chciał. Plusem jest to, że można było potestować sprzęt z dobrymi zawodnikami.
Obok Kowalskiego do kolejnego etapu walki o Indywidualne Mistrzostwo Polski z Opola awansowali Kacper Woryna z Włókniarza Częstochowa, Hubert Łęgowik ze Startu Gniezno i Oskar Fajfer ze Stali Gorzów.
Pod nieobecność Oskara Polisa, największe szanse na nawiązanie walki z czołówką miał z opolskich żużlowców Robert Chmiel. Ostatecznie skończyło się na ośmiu punktach i dziewiątej lokacie.
- Dużo szukaliśmy ustawień, żeby być przygotowanym na ligę - mówi Chmiel. - Niedługo mamy w Opolu mecz ligowy i myślę, że tor będzie podobny do tego z dzisiaj. W ostatnim biegu znalazłem to, co bym chciał. Plusem jest to, że można było potestować sprzęt z dobrymi zawodnikami.
Obok Kowalskiego do kolejnego etapu walki o Indywidualne Mistrzostwo Polski z Opola awansowali Kacper Woryna z Włókniarza Częstochowa, Hubert Łęgowik ze Startu Gniezno i Oskar Fajfer ze Stali Gorzów.