Rozgrywającego Gwardii Opole i reprezentacji Polski Andrzeja Widomskiego czeka długa przerwa w grze. 19-letni szczypiornista doznał kontuzji podczas wtorkowego (28.03) meczu Pucharu Polski z Azotami Puławy. Badania potwierdziły najgorszy scenariusz, czyli uszkodzone więzadła krzyżowe w kolanie.
- Andrzej już wcześniej miał problemy z kolanem - mówi dyrektor sportowy Gwardii Tomasz Wróbel. - To jest świetny człowiek, w świetnej formie, który ma świadomość, że obecnie jest pierwszym prawym rozgrywającym reprezentacji. To na pewno dla tak młodego człowieka jest wielki dramat, ponieważ ta kontuzja jest bardzo poważna. Od tego, czy tam jest uszkodzona łąkotka, czy jak duże są uszkodzenia, to będzie się ważyć data powrotu. Myślę, że to jest kwestia listopada, grudnia, a być może lutego, jeśli rzeczywiście będzie tam tych rzeczy więcej. Opiekujemy się nim i na pewno zrobimy wszystko, żeby przeszedł jak najlepiej ten okres kontuzji.
Operacja Andrzeja Widomskiego odbędzie się 5 kwietnia. Wówczas okaże się, jak rozległe są uszkodzenia w kolanie.