Koszykarze Weegree AZS-u przegrywają w fatalnym stylu
Koszykarze Weegree AZS-u Politechniki Opolskiej przegrali przed własną publicznością z Żakiem Koszalin 98:106 (24:23, 33:24, 27:26, 14:33) w rozgrywkach Suzuki 1. Ligi. Porażka zespołu Roberta Skibniewskiego jest o tyle bolesna, że jeszcze przed rozpoczęciem ostatniej kwarty opolski zespół miał 11. punktową przewagę.
Przez większość sobotniego spotkania wszystko układało się po myśli opolskich koszykarzy, którzy chcieli wrócić na ścieżkę zwycięstw w meczach przed własną publicznością.
Dzisiejsze (18.03) spotkanie opolskich koszykarzy można określić jako sinusoidę. Opolanie zdobywali kilka lub w pewnych momentach kilkanaście punktów przewagi, by wypracowaną zaliczkę tracić.
Przed rozpoczęciem ostatniej kwarty wszystko wskazywało na to, że opolanie sięgną po zwycięstwo. Wówczas, w ostatnich 10 minutach gry wydarzyły się rzeczy nieprawdopodobne. Opolanie przestali rzucać, a z chirurgiczną wręcz precyzją grali zawodnicy Żaka Koszalin.
Ostatnią kwartę goście wygrali 33:14 i w ten sposób zapewnili sobie wygraną. Opolanie nie wykorzystali szansy na zapewnienie sobie awansu do fazy play-off i wciąż muszą bić się o najlepszą „ósemkę” sezonu zasadniczego.
Dzisiejsze (18.03) spotkanie opolskich koszykarzy można określić jako sinusoidę. Opolanie zdobywali kilka lub w pewnych momentach kilkanaście punktów przewagi, by wypracowaną zaliczkę tracić.
Przed rozpoczęciem ostatniej kwarty wszystko wskazywało na to, że opolanie sięgną po zwycięstwo. Wówczas, w ostatnich 10 minutach gry wydarzyły się rzeczy nieprawdopodobne. Opolanie przestali rzucać, a z chirurgiczną wręcz precyzją grali zawodnicy Żaka Koszalin.
Ostatnią kwartę goście wygrali 33:14 i w ten sposób zapewnili sobie wygraną. Opolanie nie wykorzystali szansy na zapewnienie sobie awansu do fazy play-off i wciąż muszą bić się o najlepszą „ósemkę” sezonu zasadniczego.