- Nasz sztab szkoleniowy w ostatnich dniach pracował nad tym, aby poznać styl gry naszych najbliższych rywali – mówi Aleksander Śliwka, kapitan ZAKSY. - Tak jak w każdym spotkaniu będziemy chcieli rozgryźć taktycznie przeciwnika, ale kluczem będzie dobra nasza gra. W Lidze Mistrzów nie ma przypadkowych drużyn. W Lidze Mistrzów są drużyny, które tam się zakwalifikowały dzięki świetnej grze w poprzednich sezonach lub w kwalifikacjach. Absolutnie nikogo nie można zlekceważyć. Liczymy na trzy punkty w tym spotkaniu, bo naszym celem minimum jest wyjście z grupy.

- Liczymy na zwycięstwo w tym spotkaniu – dodaje Wojciech Żaliński, najlepszy zawodnik trójkolorowych w ostatnim meczu o ligowe punkty. - Będziemy faworytem i będziemy chcieli nie zawieść przede wszystkim siebie. Potrzebujemy trzech punktów, żeby liczyć się od początku o wyjście z grupy. Te mecze musimy wygrywać.

- Na pewno jesteśmy faworytami w starciu z Czechami – mówi Łukasz Kaczmarek, atakujący ZAKSY. - Wiemy tylko o tym, że Karlovarsko nie przegrało żadnego meczu w swojej lidze. Mają w składzie dwóch Polaków: Kewina Sasaka i Łukasza Wiese, także podchodzimy do tego meczu, jak do każdego innego, żeby bardzo dobrze zainaugurować rozgrywki, w których bronimy tytułu.

Mecz Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – CEZ Karlovarsko w hali przy Mostowej rozpocznie się o 20.30. Relacje z wydarzenia w serwisach informacyjnych Radia Opole.