Odra Opole przegrywa z Puszczą Niepołomice
Piłkarze Odry Opole zawiedli kibiców zgromadzonych na stadionie przy ul. Oleskiej. Wicelider rozgrywek Puszcza Niepołomice wygrała z opolską Odrą 3:2. Obie drużyny utrzymały swoje pozycje w tabeli. Puszcza jest druga, a Odra znajduje się na 17 miejscu.
Odra Opole rozpoczęła mecz z animuszem, jednak Puszcza Niepołomice jeszcze przed upływem 10 minut spotkania wyszła na prowadzenie. Bramkę dla gości zdobył Piotr Mroziński, który dobił piłkę po niepewnej interwencji bramkarza Odry Opole Dominika Kalinowskiego.
W 21. minucie brakowało niewiele, by Odra doprowadziła do wyrównania, jednak golkiper gospodarzy w porę naprawił swój błąd i złapał piłkę, którą chwilę wcześniej wypuścił z rąk po dobrym dośrodkowaniu Odry.
W 29. minucie meczu sędzia podyktował rzut karny dla gości po faulu w polu karnym. „Jedenastkę” pewnie wykorzystał Lucjan Krysiewicz.
Pierwsze 45. minut nie przyniosło więcej piłkarskich emocji i pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Puszczy 2:0.
Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia Odry Opole, która tuż po przerwie zdobyła bramkę kontaktową po dobrym uderzeniu Maksymiliana Tkocza.
Radość i nadzieja opolan nie trwała długo. W 58. minucie po dośrodkowaniu w pole karne Odry Opole piłka znalazła się pod nogami niekrytego Tomasza Wojcinowicza, który mocnym strzałem pokonał Dominika Kalinowskiego.
Odra zdołała jeszcze nawiązać kontakt w tym spotkaniu. W 82 minucie Mateusz Marzec zdobył bramkę dla Odry i zrobiło się 2:3. Niestety, na wyrównanie zabrakło już czasu.
W 21. minucie brakowało niewiele, by Odra doprowadziła do wyrównania, jednak golkiper gospodarzy w porę naprawił swój błąd i złapał piłkę, którą chwilę wcześniej wypuścił z rąk po dobrym dośrodkowaniu Odry.
W 29. minucie meczu sędzia podyktował rzut karny dla gości po faulu w polu karnym. „Jedenastkę” pewnie wykorzystał Lucjan Krysiewicz.
Pierwsze 45. minut nie przyniosło więcej piłkarskich emocji i pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Puszczy 2:0.
Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia Odry Opole, która tuż po przerwie zdobyła bramkę kontaktową po dobrym uderzeniu Maksymiliana Tkocza.
Radość i nadzieja opolan nie trwała długo. W 58. minucie po dośrodkowaniu w pole karne Odry Opole piłka znalazła się pod nogami niekrytego Tomasza Wojcinowicza, który mocnym strzałem pokonał Dominika Kalinowskiego.
Odra zdołała jeszcze nawiązać kontakt w tym spotkaniu. W 82 minucie Mateusz Marzec zdobył bramkę dla Odry i zrobiło się 2:3. Niestety, na wyrównanie zabrakło już czasu.