Goście wystąpili w najsilniejszym składzie i dominowali w całym meczu. Wyróżniającą się postacią w naszym zespole był Szymon Kucia, który wywalczył dla gospodarzy większość punktów. - Przyczyną słabej gry były przede wszystkim nasze błędy - mówił po meczu trener Pogoni Prudnik Tomasz Michalak.


O tym, jak spotkanie wyglądało z perspektywy parkietu opowiedział nam jeden z zawodników:


Kolejnym rywalem prudniczan jest Stal Ostrów Wielkopolski, z którą zmierzą się już w środę (15.12).

Robert Iszczyński (oprac. AL)