Parada Mistrzów w Kędzierzynie-Koźlu. ZAKSA fetuje zdobycie tytułu najlepszej drużyny w Europie
Siatkarze kędzierzyńskiej ZAKSY świętują dziś (24.05) z kibicami zdobycie Ligi Mistrzów w Lublanie, a także pozostałe sukcesy odniesione w zakończonym sezonie. Wywalczonego po trzech latach przerwy mistrza Polski oraz krajowego pucharu. Parada Mistrzów rozpoczęła się o godz. 13.00. Drużyna specjalnym odkrytym autokarem tzw. "Zaksobusem" przez kilka godzin prezentowała mieszkańcom okazały puchar przywieziony ze stolicy Słowenii i wspólnie fetowała ten triumf.
- Kapitalna sprawa, drugi raz z rzędu wygrać mistrzostwo klubowe Europy. Zdarzyło się to naprawdę nielicznym. Jesteśmy naprawdę w wąskim gronie. Powinniśmy być z tego dumni, że to polska drużyna też tam się znajduje. Miasto też nie pozwala nam odpocząć od tego sukcesu. Przejedziemy się po kędzierzyńskich ulicach podziękować fantastycznym kibicom. Chcemy im podziękować za ten sezon, że z nami byli. Gdziekolwiek gramy, możemy liczyć na ich wsparcie.
- Ciężko nam uwierzyć, jak wielki sukces osiągnęliśmy – dodaje Michał Chadała, drugi szkoleniowiec drużyny.
- Rok temu, to co zrobiliśmy zakrawało na cud. To, co zrobiliśmy teraz, to myślę, że jest to cud razy trzy, że udało nam się obronić trofeum. Wygrać ligę europejską, wygrać mistrzostwo i zdobyć puchar Polski. Duma, duma, jeszcze raz duma.
Drużynie Zaksy podczas przejazdu ulicami miasta towarzyszyło bardzo dużo kibiców, którzy chcieli osobiście podziękować za sukcesy w zakończonym sezonie.
- Bardzo mi się podobało. Nic dodać, nic ująć. Oni sami wiedzą, jak zagrali, także świetnie było. Bardzo nam się podobało. Jesteśmy zadowoleni. Cieszymy się, duma nas rozpiera. Fajne przeżycie, że mogliśmy tutaj być i oglądać ich na żywo. Przede wszystkim bardzo zasłużone zwycięstwo. Pokazaliśmy, jak mocni jesteśmy. Szybkie 3:0. Jestem zaszczycony, że klub z naszego miasta jest w stanie zajść tak daleko i osiągać takie tytuły - mówili reporterowi Radia Opole.
Do tej pory w polskiej siatkówce tylko dwa kluby zwyciężały w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Płomień Milowice w 1978 roku, a w dwóch ostatnich edycjach rozgrywek najlepsza była kędzierzyńska ZAKSA.