Piłka ręczna: Gwardia Opole przegrywa z Górnikiem Zabrze
Gwardia Opole przegrała 25:29 (12:14) z Górnikiem Zabrze w meczu 25. serii PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych. Gospodarze tego meczu wykorzystali potknięcie MMTS-u Kwidzyn i awansowali na 4. miejsce w tabeli.
Gwardia rozpoczęła od mocnego uderzenia i dwóch trafień Macieja Zarzyckiego i Marka Monczki. Jednak gospodarze szybko zniwelowali prowadzenie Gwardii.
W 11. minucie meczu opolanie ponownie wyszli na prowadzenie 5:3, po bramkach Michała Scisłowicz i Macieja Zarzyckiego. Zabrzanie jednak nie mieli zamiaru odpuszczać. Po 15. minutach gry na tablicy świetlnej ponownie widniał remis 7:7.
Na pierwsze prowadzenie gospodarzy w tym spotkaniu wyprowadził Łukasz Gogola, wykorzystując grę w przewadze. Gra Gwardii Opole nagle "stanęła". Górnik Zabrze zdobył trzy bramki z rzędu i po 30 minutach gry prowadził 14:12.
Początek drugiej połowy to ponownie dobra gra Gwardii Opole. Dzięki bramkom Mateusza Jankowskiego, Marka Monczki i Macieja Fabianowicza udało się doprowadzić do remisu 15:15.
Gwardia wyszła nawet na dwubramkowe prowadzenie, które utrzymywało się do stanu 24:22. Wówczas "Górnicy" wzięli się za odrabianie strat, a Gwardia ponownie stanęła.
Zabrzanie nie tylko odrobili straty, ale wypracowali sobie bezpieczne prowadzenie, którego nie oddali już do końca. Górnik Zabrze pokonał ostatecznie Gwardię Opole 29:25.
W 11. minucie meczu opolanie ponownie wyszli na prowadzenie 5:3, po bramkach Michała Scisłowicz i Macieja Zarzyckiego. Zabrzanie jednak nie mieli zamiaru odpuszczać. Po 15. minutach gry na tablicy świetlnej ponownie widniał remis 7:7.
Na pierwsze prowadzenie gospodarzy w tym spotkaniu wyprowadził Łukasz Gogola, wykorzystując grę w przewadze. Gra Gwardii Opole nagle "stanęła". Górnik Zabrze zdobył trzy bramki z rzędu i po 30 minutach gry prowadził 14:12.
Początek drugiej połowy to ponownie dobra gra Gwardii Opole. Dzięki bramkom Mateusza Jankowskiego, Marka Monczki i Macieja Fabianowicza udało się doprowadzić do remisu 15:15.
Gwardia wyszła nawet na dwubramkowe prowadzenie, które utrzymywało się do stanu 24:22. Wówczas "Górnicy" wzięli się za odrabianie strat, a Gwardia ponownie stanęła.
Zabrzanie nie tylko odrobili straty, ale wypracowali sobie bezpieczne prowadzenie, którego nie oddali już do końca. Górnik Zabrze pokonał ostatecznie Gwardię Opole 29:25.