Koszykówka: siódma wygrana opolskiej Politechniki
W 12. kolejce Suzuki 1. ligi koszykarzy Weegree AZS Politechniki Opolskiej wywiązało się z roli faworyta i pokonało MMKS Koszalin 88:76. Goście długo jednak stawiali solidny opór.
Pierwsze dwie kwarty należały do ekipy z Koszalina. MMKS premierową część wygrał 22:20, drugą 24:21 i na przerwę drużyny schodziły przy prowadzeniu przyjezdnych 46:41.
Po zmianie stron znacznie lepiej zaprezentowali się opolanie. Akademicy już po trzeciej - wygranej 23:13 - kwarcie wyszli na prowadzenie. W ostatniej odsłonie meczu AZS poszedł za ciosem. Wygrał ją 24:17, a cały mecz 88:76.
- Goście mimo okrojonego składu zaprezentowali się bardzo dobrze – mówi Szymon Kiwilsza, skrzydłowy AZS-u. – Ci zawodnicy z Koszalina, którzy dostali szansę, to ją na pewno wykorzystali. Myśmy też dali im możliwość, aby uwierzyli w siebie. Oni to wyczuli. Szczególnie Jakub Dłoniak, jak poczuł pewność siebie, to trafiał niemal z każdej pozycji. My do tego w pierwszej połowie graliśmy za wolno. W drugiej części udało się to poprawić, przyśpieszyliśmy grę.
To siódme zwycięstwo Weegree w sezonie. Opolanie mają na swoim koncie 18 punktów.
Po zmianie stron znacznie lepiej zaprezentowali się opolanie. Akademicy już po trzeciej - wygranej 23:13 - kwarcie wyszli na prowadzenie. W ostatniej odsłonie meczu AZS poszedł za ciosem. Wygrał ją 24:17, a cały mecz 88:76.
- Goście mimo okrojonego składu zaprezentowali się bardzo dobrze – mówi Szymon Kiwilsza, skrzydłowy AZS-u. – Ci zawodnicy z Koszalina, którzy dostali szansę, to ją na pewno wykorzystali. Myśmy też dali im możliwość, aby uwierzyli w siebie. Oni to wyczuli. Szczególnie Jakub Dłoniak, jak poczuł pewność siebie, to trafiał niemal z każdej pozycji. My do tego w pierwszej połowie graliśmy za wolno. W drugiej części udało się to poprawić, przyśpieszyliśmy grę.
To siódme zwycięstwo Weegree w sezonie. Opolanie mają na swoim koncie 18 punktów.