- Bardzo perspektywiczne i bardzo ważne, a przede wszystkim fajne, że to szkolenie młodzieży jest u nas skuteczne - uważa Sebastian Świderski, prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej. - Szkolne Ośrodki Siatkarskie pokazują, że można uczyć, budować tę piramidę od spodu i osiągać sukcesy. Cieszę się, że to wszystko zagrało i cieszymy się, że możemy świętować medale na mistrzowskich imprezach. Najważniejszy jest brązowy medal, a jeżeli przy okazji jeszcze dostajemy nagrody indywidualne, to jest to świetny dodatek do tego szczęścia, jakim jest krążek - dodaje.

- Ten brąz ciężko wywalczyliśmy i był to tak naprawdę pierwszy nasz sukces na arenie międzynarodowej - wspomina Jakub Czerwiński, przyjmujący Mickiewicza Kluczbork. - Ta grupa nie miała wielu zwolenników, mało ludzi w to wierzyło. Myślę, że w tym turnieju pokazaliśmy sobie i tym ludziom, którzy nie wierzyli, że stać nas na dużo i mimo wielu problemów, które napotykaliśmy, walka była do końca i dzięki temu odnieśliśmy sukces. Mecz o trzecie miejsce wydawał się dość łatwy, szczególnie gdy spojrzymy na półfinał, który zagraliśmy z Włochami. To wielka klasa tak dobrze wyjść na mecz o trzecie miejsce. Były też i ciężkie momenty, do których możemy zaliczyć spotkanie o wejście do półfinału z Bułgarią, kiedy Michał w pierwszym secie zszedł z kontuzją. Drużyna potrzebowała czasu, ale podnieśliśmy się i w pięciu partiach wywalczyliśmy awans - zauważa.