Złoty medal w najlżejszej kategorii do 55 kg w wielkim stylu wywalczył Grzegorz Hildebrand, którego wybrano najlepszym zawodnikiem turnieju. Natomiast srebrne medale dla klubu z Kędzierzyna-Koźla zdobyli: reprezentant Polski w gronie juniorów – Kevin Metel, który w wadze 72 kg dopiero w finale przegrał z utytułowanym Gevorgiem Sahakyanem oraz powracający do startów po kontuzji Piotr Duk w limicie wagowym do 77 kilogramów.

- To był świetny występ naszych zawodników. Ciężka praca przynosi efekty – mówi Bogusław Metel, trener UKS Olimpijczyk Kędzierzyn-Koźle.

– Grzegorz Hildebrand wszystkich zdeklasował. Kevin to jest jeszcze junior, tak samo, jak Grzesiek. Srebrny medal z Sahakyanem, raczej nie liczyliśmy na cud. Chociaż to jest sport, zapasy, wszystko jest możliwe. Z wielokrotnym mistrzem Polski juniorów i młodzieżowym mistrzem Polski – Gajdą, uporał się w 16 sekund. Walka półfinałowa z Niemodlińskim w tej kategorii 72 przed tusz na plecy. Także to jest rewelacja. No i Piotr Duk, to już jego czwarty medale w grupie seniorskiej: dwa brązowe, teraz srebrny, jeden złoty po rocznej kontuzji - dodaje trener.

- Ostatni rok mnie nie oszczędzał. Miałem kilka poważnych kontuzji, dlatego tym bardziej się cieszę, że udało mi się wywalczyć srebrny medal – mówi Piotr Duk, wicemistrz Polski w kategorii 77 kilogramów.

- Trzeba się cieszyć z tego co jest. Jest srebro. Moja dusza sportowca zawsze chce więcej, zawsze chcę stanąć na najwyższym stopniu podium. Niestety nie udało się, jest srebro. Trzeba się cieszyć z tego co jest, biorę to. Następnym razem będzie lepiej.

W klasyfikacji drużynowej mistrzostw Polski UKS Olimpijczyk Kędzierzyn-Koźle uplasował się na siódmym miejscu. Najlepszy był Olimpijczyk Radom.