RONIN Głuchołazy przywiózł z turnieju aż 14 medali. 3 mistrzostwa Polski, do tego 5 srebrnych medali i 6 brązowych.

- To były udane zawody - zaznacza sensei Jarosław Drożdżyński, trener. - Nasi zawodnicy potwierdzili swoje umiejętności, mimo pandemii i przerwy w trenowaniu. Mistrzami Polski w swojej kategorii zostali: Zofia Studzienna, Malwina Małczyk, Maciej Setlak. Jestem zadowolony ze startu, chociaż były momenty, gdzie złoto było na wyciągniecie ręki, zabrakło koncentracji, pojawiły się błędy. Ale pamiętać należy, że na mistrzostwa przyjeżdżają najlepsze kluby w Polsce.

- Najtrudniejsza konkurencja była w walce bezpośredniej - ocenia Zofia, złota medalistka w kata i srebrna w kumite. - Startowało ponad trzydzieści osób, z czego połowa to zawodniczki z niebieskimi pasami. Udało się jednak je pokonać, przegrałam nieznacznie w finale. Aczkolwiek w walkach o medal dostałam dwa ciosy w twarz i to trochę wybiło mnie z tempa.

Teraz przed karatekami otwarte mistrzostwa Opolszczyzny. Te zaplanowano na 23 października w Głuchołazach