Debiut brzeżanki na igrzyskach olimpijskich. Dwie przegrane po twardych pięciu setach
Polskie tenisistki stołowe już na 1/8 finału odpadły z rywalizacji drużynowej igrzysk olimpijskich w Tokio. Uległy reprezentacji Korei Południowej 0:3. Swój debiut na imprezie czterolecia zaliczyła Natalia Bajor.
Brzeżanka żałuje szczególnie przegranej w deblu. - Przegrywałyśmy 0:2, ale tak naprawdę już drugi set był w naszym zasięgu. Mogło być 1:1, a tymczasem było 0:2 i już w naszej grze znalazłyśmy to, co przynosi nam punkty. Wiedziałyśmy, co robić, żeby ta gra układała się po naszej myśli. Troszeczkę szkoda, że tak się to skończyło, ale z drugiej strony myślę, że była mega gra, lepsza niż spodziewałyśmy się przed meczem. Koreanki są bardzo silnym deblem. Piąty set był równy, a później odskoczyłyśmy na kilka punktów. Jednak niestety nie udało się - mówi Natalia Bajor.
W turnieju indywidualnym zarówno Natalia Partyka jak i Li Qian odpadły w drugiej rundzie.