Nic nie zyskali, nic nie stracili. Odra Opole remisuje w Łęcznej
W 30. kolejce Fortuna I ligi opolska Odra 1:1 zremisowała na wyjeździe z Górnikiem Łęczną. Obie bramki padły w końcówce meczu i w obu przypadkach w głównych rolach wystąpili obrońcy Odry.
Choć opolanie przez większą część spotkania mieli większe posiadanie piłki, to nie przekładało się to na sytuacje bramkowe. Te stwarzali natomiast gospodarze, którzy w 78. minucie cieszyli się z prowadzenia. Bramkę zdobył obrońca… Odry Piotr Żemło.
Gdy wydawało się, że Górnik zgarnie trzy punkty, to do wyrównania doprowadził inny ze stoperów opolskiego zespołu Mateusz Wypych, który wyrównał w ostatniej minucie spotkania.
Spotkanie podsumowuje trener Odry Piotr Plewnia.
- Myślę, że obie drużyny na miarę możliwości dążyły do tego, aby to spotkanie wygrać – mówi Plewnia. – Nie udało się zwyciężyć, więc szanujemy ten punkt. Jest to kolejny punkt w tej rundzie, który umacnia nas w środku tabeli. Mogę obiecać, że w każdym kolejnym spotkaniu będziemy walczyli o 3 punkty, bo interesuje nas jak najwyższa pozycja w tabeli na koniec rozgrywek. Dalej będziemy także pracowali nad tym co robimy już od dłuższego czasu, czyli praca nad skutecznością, nad zdobywaniem bramek.
Z remisu mimo straconego w końcówce gola bardziej mogą cieszyć się gospodarze, którzy utrzymali sześć punktów przewagi nad Odrą w tabeli. Opolanie do szóstej – dającej udział w barażach pozycji - tracą pięć punktów.
Gdy wydawało się, że Górnik zgarnie trzy punkty, to do wyrównania doprowadził inny ze stoperów opolskiego zespołu Mateusz Wypych, który wyrównał w ostatniej minucie spotkania.
Spotkanie podsumowuje trener Odry Piotr Plewnia.
- Myślę, że obie drużyny na miarę możliwości dążyły do tego, aby to spotkanie wygrać – mówi Plewnia. – Nie udało się zwyciężyć, więc szanujemy ten punkt. Jest to kolejny punkt w tej rundzie, który umacnia nas w środku tabeli. Mogę obiecać, że w każdym kolejnym spotkaniu będziemy walczyli o 3 punkty, bo interesuje nas jak najwyższa pozycja w tabeli na koniec rozgrywek. Dalej będziemy także pracowali nad tym co robimy już od dłuższego czasu, czyli praca nad skutecznością, nad zdobywaniem bramek.
Z remisu mimo straconego w końcówce gola bardziej mogą cieszyć się gospodarze, którzy utrzymali sześć punktów przewagi nad Odrą w tabeli. Opolanie do szóstej – dającej udział w barażach pozycji - tracą pięć punktów.