Odra Opole bez punktów na inaugurację piłkarskiej wiosny
Piłkarze Odry Opole przegrali na wyjeździe z jednym z pretendentów do awansu ŁKS Łódź 1:2 w meczu 18. kolejki rozgrywek Fortuna 1. Ligi. Niebiesko-czerwoni z dorobkiem 25 punktów zajmują ósme miejsce w tabeli.
Spotkanie rozpoczęło się od szybkiego prowadzenia gospodarzy. Już w 6. minucie łodzianie zdobyli bramkę po celnym uderzeniu Piotra Janczukowicza. Rywale poszli za ciosem i w 22. minucie ŁKS prowadził już 2:0. Wynik podwyższył efektownym strzałem Łukasz Sekulski. W 30 min. okazję na bramkę kontaktową zmarnował Adam Żak, który przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem ŁKS-u Arkadiuszem Malarzem.
W drugiej połowie Odra zagrała zdecydowanie lepiej. W 62 min. bramkę dla naszego zespołu zdobył Konrad Nowak. Do ostatniej minuty podopieczni trenera Dietmara Brehmera byli pod grą, próbowali doprowadzić do wyrównania, ale ostatecznie ta sztuka im się nie udała.
Na końcowym wyniku zawarzyły pierwsze 45 minut – mówi Dietmar Brehmer, trener Odry. - Bardzo słaba pierwsza połowa. Szczególnie do 25, 30 minuty nie zagraliśmy tego, co sobie zakładaliśmy i to spowodowało, że ŁKS bardzo łatwo prowadził 2:0. W drugiej połowie dominowaliśmy na boisku. Stwarzaliśmy sobie sytuacje, bądź możliwość do dobrych sytuacji. Zabrakło nam oczywiście tego najważniejszego, czyli bramki na 2:2.
Kolejny mecz o ligowe punkty Odra Opole rozegra w najbliższy piątek (05.03) przy Oleskiej z Chrobrym Głogów.
W drugiej połowie Odra zagrała zdecydowanie lepiej. W 62 min. bramkę dla naszego zespołu zdobył Konrad Nowak. Do ostatniej minuty podopieczni trenera Dietmara Brehmera byli pod grą, próbowali doprowadzić do wyrównania, ale ostatecznie ta sztuka im się nie udała.
Na końcowym wyniku zawarzyły pierwsze 45 minut – mówi Dietmar Brehmer, trener Odry. - Bardzo słaba pierwsza połowa. Szczególnie do 25, 30 minuty nie zagraliśmy tego, co sobie zakładaliśmy i to spowodowało, że ŁKS bardzo łatwo prowadził 2:0. W drugiej połowie dominowaliśmy na boisku. Stwarzaliśmy sobie sytuacje, bądź możliwość do dobrych sytuacji. Zabrakło nam oczywiście tego najważniejszego, czyli bramki na 2:2.
Kolejny mecz o ligowe punkty Odra Opole rozegra w najbliższy piątek (05.03) przy Oleskiej z Chrobrym Głogów.