Stal już nie taka mocna u siebie. Kolejna porażka w Hali Nysa
Stal Nysa uległa Treflowi Gdańsk 0:3 w spotkaniu 22. kolejki siatkarskiej PlusLigi. Nysianie przeciwstawili się rywalom jedynie w trzeciej partii. Pierwsze dwie przegrywali zdecydowanie.
Już od początku spotkania lepiej prezentowali się podopieczni Michała Winiarskiego. Faworyci wykorzystywali swoje atuty, a przedostatni zespół ekstraklasy popełniał błąd za błędem. Efektem były porażki 18:25 i 19:25.
W trzecim secie pojawiło się dla gospodarzy światełko nadziei, związane z pechem Mariusza Wlazłego. Gracz Trefla niefortunnie stanął po jednym ze swoich ataków i musiał opuścić parkiet. Mimo przewagi, którą Stal stworzyła sobie w trzecim secie goście potrafili odrobić straty w decydujących fragmentach i zwyciężyć 25:23, a w całym spotkaniu 3:0.
MVP meczu został przyjmujący gdańszczan Moritz Reichert.
Stal pozostaje na 13. pozycji w tabeli PlusLigi, mając 10 oczek przewagi nad MKS-em Będzin.
W trzecim secie pojawiło się dla gospodarzy światełko nadziei, związane z pechem Mariusza Wlazłego. Gracz Trefla niefortunnie stanął po jednym ze swoich ataków i musiał opuścić parkiet. Mimo przewagi, którą Stal stworzyła sobie w trzecim secie goście potrafili odrobić straty w decydujących fragmentach i zwyciężyć 25:23, a w całym spotkaniu 3:0.
MVP meczu został przyjmujący gdańszczan Moritz Reichert.
Stal pozostaje na 13. pozycji w tabeli PlusLigi, mając 10 oczek przewagi nad MKS-em Będzin.