Nie udało się OK Bedmetowi zamknąć Wilków w 39 punktach. Spotkania w Krośnie nie wygrali, punkt bonusowy dla gospodarzy. Sprawa awansu rozstrzygnięta.
Nadzieje były, ale niewielkie. Krosno potrzebowało 40 punktów by otwierać szampany. I już po 3 biegu było pewne, że nie będzie to skomplikowane. 5-1, 4-2, 5-1 i Wilki prowadziły 14-4. Nadzieje dał bieg czwarty. Pawliczak i Polis zdobyli 5 punktów. Ale kolejne należały do Wilków. Zrobiło się 24-12, opolanie wprowadzili Damiana Pawliczaka w biegu 7. jako rezerwę taktyczną. Na ostatnim łuku Sam Masters ostro wywiózł pod bandę Damiana Dróżdża. Zawodnik Wilków zaczepił o bandę i z impetem upadł na tor. Został wykluczony, a opolanie w tym biegu zdobyli 5 punktów. I w zasadzie na tym zwycięstwa OK Bedmetu się skończyły.
Kolejne biegi ponownie dla gospodarzy. W 11. Wilki zapewniły sobie awans. Było 3-3, ale właśnie po tym biegu Krosno miało 41 punktów na koncie. I awans gospodarzy stał się faktem.
Ostatecznie Wilki Krosno pokonały OK Bedmet Kolejarz Opole 57-33
Na zakończenie sezonu 11.10. przed własną publicznością Kolejarz spotka się jeszcze RzTŻ Rzeszów