Stukilową kulą przez płot. Strongmani w Kietrzu znów walczyli o tytuł najsilniejszego
Nosili opony, beczki, wielkie walizy – średnia waga każdego z tych przedmiotów to około 100 kilogramów. Na stadionie miejskim w Kietrzu w samo południe rozpoczęła się szósta edycja Mistrzostw Polski Strongman w kategorii do 90 kilogramów.
- Tym razem organizatorem jest gmina Kietrz oraz firma zewnętrzna, która zapewnia nie tylko doznania sportowe, ale naprawdę wielki, ciekawy show - mówiła burmistrz Kietrza Dorota Przysiężna-Bator. - Czy ci mężczyźni naprawdę są strong? Oni naprawdę tak wyglądają - relacjonowała burmistrz, dodając, że niektórych zawodników pamięta z lat ubiegłych. W tamtym roku pokazali, co potrafią - zapewniała.
Na wydarzenie co roku przyjeżdżają strongmani z całej Polski, aby sprawdzić swoje możliwości. W tym roku czekało na nich 6 konkurencji, wśród nich przenoszenie ważących 120 kilo gitar na długości 30 metrów czy przerzut 100-kilowej kuli przez drewnianą konstrukcję o wysokości ponad metr dwadzieścia.
- Trenuję od 21 lat, ale strongmanem zajmuję się od 2008 roku - mówił po pierwszej konkurencji Marcin Oleksy z Opola. - Jestem pierwszy, udało mi się przenieść bez zatrzymania - dodał zadowolony.
Patryk Banaszewski z Grudziądza trenuje od dwóch lat. - Każdy mężczyzna inaczej się prezentuje, jeżeli jest silnym i twardym facetem - przekonywał. Sebastian Brzyski z Radomia podkreślał swoją sympatię dla kietrzańskich mistrzostw. - Ja tu lubię przyjeżdżać, co roku przyjeżdżam! Piękne miasto, jestem zawsze tutaj.
Zawody do tej pory były częścią Dni Miasta i Gminy Kietrz, jednak w tym roku ze względu na epidemię impreza nie odbyła się. Same zawody są jednak tak popularne wśród zawodników i publiczności, że władze gminy zdecydowały się na ich organizację – w reżimie sanitarnym.
Na wydarzenie co roku przyjeżdżają strongmani z całej Polski, aby sprawdzić swoje możliwości. W tym roku czekało na nich 6 konkurencji, wśród nich przenoszenie ważących 120 kilo gitar na długości 30 metrów czy przerzut 100-kilowej kuli przez drewnianą konstrukcję o wysokości ponad metr dwadzieścia.
- Trenuję od 21 lat, ale strongmanem zajmuję się od 2008 roku - mówił po pierwszej konkurencji Marcin Oleksy z Opola. - Jestem pierwszy, udało mi się przenieść bez zatrzymania - dodał zadowolony.
Patryk Banaszewski z Grudziądza trenuje od dwóch lat. - Każdy mężczyzna inaczej się prezentuje, jeżeli jest silnym i twardym facetem - przekonywał. Sebastian Brzyski z Radomia podkreślał swoją sympatię dla kietrzańskich mistrzostw. - Ja tu lubię przyjeżdżać, co roku przyjeżdżam! Piękne miasto, jestem zawsze tutaj.
Zawody do tej pory były częścią Dni Miasta i Gminy Kietrz, jednak w tym roku ze względu na epidemię impreza nie odbyła się. Same zawody są jednak tak popularne wśród zawodników i publiczności, że władze gminy zdecydowały się na ich organizację – w reżimie sanitarnym.