Brzeska Stal w finale regionalnego Pucharu Polski. Szansa na powtórzenie sukcesu sprzed roku
Stal Brzeg pewnie pokonała Orła Źlinice w meczu półfinałowym rozgrywek okręgowego Pucharu Polski. Brzeżanie mają szansę powtórzyć sukces sprzed roku, kiedy triumfowali w zmaganiach o trofeum.
- Nie zlekceważyliśmy przeciwnika, to dało efekt - mówi Dariusz Zapotoczny, zdobywca bramki dla Stali. - Podeszliśmy do tego spotkania bardzo poważnie. To był pierwszy mecz o stawkę, a nie sparing. Tak naprawdę za dwa tygodnie zaczynamy ligę i tu nie było mowy o żadnym podłożeniu się. Graliśmy na 100%, wygraliśmy i liczyliśmy, że będziemy w finale. Tak się stało - zauważa.
- Podeszliśmy do tego spotkania niezwykle zmotywowani, ale szybko podcięto nam skrzydła - zauważa Tomasz Schichta, zdobywca honorowej bramki dla gospodarzy. - Obiecaliśmy sobie, że będziemy walczyć, próbować i walczyć z zaangażowaniem, ale nagle raz, dwa, trzy i do połowy już praktycznie wszystko było ustalone. Przespaliśmy pierwszą część i w szatni powiedzieliśmy kilka ostrych słów. Na drugą połowę wyszliśmy z animuszem, strzeliliśmy kontaktową bramkę, ale nie wystarczyło to by dogonić przeciwnika - dodaje.
W wielkim finale, który zaplanowano na 5 sierpnia zmierzą się Stal Brzeg i Polonia Nysa.