Być może nie obejrzymy w tym sezonie piłkarzy w akcji. Ciemne barwy dla piłki po konsultacjach PZPN z władzami regionalnymi
„Wiążące decyzje mają zapaść w maju, ale jest coraz mniej przesłanek, że sezon zostanie dokończony”. Tak po konsultacjach z centralą i szefami regionalnych związków powiedział nam prezes Opolskiego Związku Piłki Nożnej Tomasz Garbowski.
W związku z pandemią koronawirusa piłkarskie rozgrywki w kraju zawieszone są od 13 marca. Być może w tym sezonie już piłkarzy na murawie nie zobaczymy. Przede wszystkim dotyczy to niższych lig.
- Jeżeli wznowimy rozgrywki w czerwcu, to rozegramy maksymalnie pięć kolejek – mówi Garbowski. - Pytanie jest takie. Czy w piłce amatorskiej, gdzie zawodnicy nie utrzymują się z piłki, mieli powracać do gry? Najważniejsze jest zdrowie. Dla nas najważniejsze jest to, żeby ci, którzy uprawiają ten sport byli bezpieczni i mogli spokojnie pracować. A wiemy jak to dzisiaj wygląda. Przecież wszystko stoi.
Być może inaczej potoczy się los lig centralnych, w których piłkarze mają podpisane kontrakty zawodowe. Jednak i tu może dojść do sytuacji, że sezon zostanie zakończony. Co zatem z Odrą Opole, która w I lidze znajduje się na pozycji spadkowej?
- Na pewno będę wnioskował, aby nie było degradacji – informuje Tomasz Garbowski. - Nikt nie przewidział, że tych kolejek w rundzie rewanżowej i wiosennej w I, czy II lidze będzie tak mało. Ja ze swojej strony optuję, że w przypadku kiedy I liga by nie rozpoczęła już żadnego meczu, żeby powiększyć tę ligę, o zespoły z II ligi. Żeby nie doszło do sytuacji, że jakiś klub będzie w tej sytuacji poszkodowany, a w tym wypadku również Odra Opole.
Decyzje dotyczące ewentualnego kontynuowania piłkarskiego sezonu w kraju mają zostać podjęte 10 lub 11 maja.
- Jeżeli wznowimy rozgrywki w czerwcu, to rozegramy maksymalnie pięć kolejek – mówi Garbowski. - Pytanie jest takie. Czy w piłce amatorskiej, gdzie zawodnicy nie utrzymują się z piłki, mieli powracać do gry? Najważniejsze jest zdrowie. Dla nas najważniejsze jest to, żeby ci, którzy uprawiają ten sport byli bezpieczni i mogli spokojnie pracować. A wiemy jak to dzisiaj wygląda. Przecież wszystko stoi.
Być może inaczej potoczy się los lig centralnych, w których piłkarze mają podpisane kontrakty zawodowe. Jednak i tu może dojść do sytuacji, że sezon zostanie zakończony. Co zatem z Odrą Opole, która w I lidze znajduje się na pozycji spadkowej?
- Na pewno będę wnioskował, aby nie było degradacji – informuje Tomasz Garbowski. - Nikt nie przewidział, że tych kolejek w rundzie rewanżowej i wiosennej w I, czy II lidze będzie tak mało. Ja ze swojej strony optuję, że w przypadku kiedy I liga by nie rozpoczęła już żadnego meczu, żeby powiększyć tę ligę, o zespoły z II ligi. Żeby nie doszło do sytuacji, że jakiś klub będzie w tej sytuacji poszkodowany, a w tym wypadku również Odra Opole.
Decyzje dotyczące ewentualnego kontynuowania piłkarskiego sezonu w kraju mają zostać podjęte 10 lub 11 maja.