Długi weekend na czeskich stokach. Mieszkańcy Opolszczyzny szukają śniegu u południowych sąsiadów
Polscy narciarze korzystają z długiego weekendu i tłumnie odwiedzają stoki tuż za naszą południową granicą. Trasy nie są jeszcze w pełni zaśnieżone, ale w niektórych ośrodkach można liczyć już nawet na 80 cm pokrywy.
- Jest blisko, mamy z Opola około 100 km i chętnie tu jeździmy. Zdecydowanie jest mniej ludzi na stokach niż w Polsce, a do tego wszędzie są wyciągi krzesełkowe. Do tego dodajmy ładne widoki i niskie ceny - mówią polscy narciarze.
- Jesteśmy przygotowani na polskich turystów - zapewnia Ivana Bilkova, dyrektor polskiego przedstawicielstwa Czech Tourism. - Mamy dużo folderów, także w języku polskim i informacje na naszych stronach www.czechtourism.com. Możemy tam przeczytać o wszelkich nowościach tego sezonu. Na stronie holidayinfo.cz są kamerki, które pokazują warunki w ośrodkach. Można tam sprawdzić ile śniegu jest w poszczególnych miejscach - dodaje.
Sezon w większości czeskich ośrodków narciarskich potrwa do połowy kwietnia.
- Jesteśmy przygotowani na polskich turystów - zapewnia Ivana Bilkova, dyrektor polskiego przedstawicielstwa Czech Tourism. - Mamy dużo folderów, także w języku polskim i informacje na naszych stronach www.czechtourism.com. Możemy tam przeczytać o wszelkich nowościach tego sezonu. Na stronie holidayinfo.cz są kamerki, które pokazują warunki w ośrodkach. Można tam sprawdzić ile śniegu jest w poszczególnych miejscach - dodaje.
Sezon w większości czeskich ośrodków narciarskich potrwa do połowy kwietnia.