Najbliższy rywal z pewnością będzie dużo bardziej wymagającym przeciwnikiem niż drużyna z Serbii, co nie zmienia faktu, że trójkolorowi zamierzają jak zwykle zagrać o pełną pulę. Trefl zajmuje aktualnie czwarte miejsce w tabeli. W ostatnim meczu gdańszczanie pokonali MKS Będzin 3:1. ZAKSA jest druga, traci punkt do Jastrzębskiego Węgla, ale ma trzy mecze rozegrane mniej.

- W Gdańsku spodziewamy się dużego oporu. Mamy nadzieję, że wygramy ten mecz spokojnie, bo jeszcze tego samego dnia lecimy na mecz do Roeselare. Każdy set, to są kolejne skoki w nogach, kolejny wysiłek i przy nałożeniu się tego wszystkiego, zmęczenie na koniec tego roku kalendarzowego może być duże. Staramy się zawodników tak nastawić, żeby byli gotowi do meczu na sto procent, żeby go szybko kończyli, żeby mieli więcej czasu na regenerację, odpoczynek. Jednocześnie wysyłali sygnał do innych drużyn, że jesteśmy mocni i będziemy to okazywali – zapowiada przed spotkaniem Michał Chadała, drugi trener ZAKSY.

Mecz Trefl Gdańsk – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle odbędzie się w niedzielę, 8 grudnia. Zawody rozpoczną się o godz. 12:30.