Nadzieja umiera ostatnia. Trzecia wygrana Odry Opole w sezonie
Na zakończenie jesieni Odra Opole zasłużenie pokonała przed własną publicznością Termalikę Bruk-Bet Niecieczę 2:0. To pozwala wierzyć, że jeszcze utrzymanie I ligi w Opolu jest możliwe.
Pierwsza połowa bez bramek, ale ze wskazaniem na Odrę. Najlepszą sytuacją zmarnował w 32. minucie Mateusz Czyżycki, który nie wykorzystał błędu w rozegraniu defensorów Termaliki.
Pomocnik zrehabilitował się w 52. minucie, kiedy pięknym strzałem z daleka dał Odrze prowadzenie. Po tej bramce gospodarze czuli się na boisku coraz pewniej. Udokumentowali to w 77 minucie. Najpierw faulowany w polu karnym był Dawid Błanik, a "jedenastkę" na bramkę zamienił Krzysztof Janus.
Po 17 spotkaniach Odra ma w swoim dorobku 13. punktów i nadal zamyka ligową tabelę. Jednak opolanie mają już bezpośredni kontakt punktowy z Wigrami Suwałki i Chojniczanką Chojnice.
Pomocnik zrehabilitował się w 52. minucie, kiedy pięknym strzałem z daleka dał Odrze prowadzenie. Po tej bramce gospodarze czuli się na boisku coraz pewniej. Udokumentowali to w 77 minucie. Najpierw faulowany w polu karnym był Dawid Błanik, a "jedenastkę" na bramkę zamienił Krzysztof Janus.
Po 17 spotkaniach Odra ma w swoim dorobku 13. punktów i nadal zamyka ligową tabelę. Jednak opolanie mają już bezpośredni kontakt punktowy z Wigrami Suwałki i Chojniczanką Chojnice.