Chrobry Basket Głuchołazy wycofuje się z rozgrywek
MUKS miał wystawić po raz kolejny drużynę w I lidze koszykówki kobiet. Nie udało się skompletować składu, na którym zależało trenerowi.
Na tę trudną decyzję wpłynęło kilka czynników. Jednym z nich jest mała liczba wychowanek, które mogłyby w nadchodzącym sezonie reprezentować klub w rozgrywkach seniorek.
- Naszym priorytetem było granie jak największą liczbą własnych zawodniczek - powiedział Tadeusz Widziszowski, trener klubu. - Nie chcemy ściągać tu zawodniczek z całego kraju, nie na tym polega funkcjonowanie tego klubu. Zawsze stawialiśmy na własne kadry uzupełnione zawodniczkami z zewnątrz. Nie udało się jednak skompletować takiej drużyny. Część zawodniczek wyjeżdża na studia, inne mają kontuzje lub kończą karierę.
Klub stawia w dalszym ciągu na kształcenie młodych koszykarek, dlatego w kategoriach młodziczek i juniorek zgłosi do rozgrywek aż cztery drużyny.
- Naszym priorytetem było granie jak największą liczbą własnych zawodniczek - powiedział Tadeusz Widziszowski, trener klubu. - Nie chcemy ściągać tu zawodniczek z całego kraju, nie na tym polega funkcjonowanie tego klubu. Zawsze stawialiśmy na własne kadry uzupełnione zawodniczkami z zewnątrz. Nie udało się jednak skompletować takiej drużyny. Część zawodniczek wyjeżdża na studia, inne mają kontuzje lub kończą karierę.
Klub stawia w dalszym ciągu na kształcenie młodych koszykarek, dlatego w kategoriach młodziczek i juniorek zgłosi do rozgrywek aż cztery drużyny.