Kolejarz przegrywa na własnym torze pierwszy mecz półfinałowy play-off
OK Kolejarz Opole przegrał 41:49 ze Stalą Rzeszów pierwszy półfinał 2. Ligi Żużlowej. Goście z Rzeszowa dysponowali przy Wschodniej znacznie bardziej wyrównanym składem i przed rewanżem są w komfortowej sytuacji.
- Brakowało równej postawy całego zespołu - mówi Hubert Łęgowik, zdobywca siedmiu punktów dla Kolejarza. - Przeplatałem dobre występy, dobre akcje - zerami. Tak jak w ostatnim biegu, kiedy wyszedłem ze startu pierwszy, ale zakopałem się pod bandą i spadłem na czwartą pozycję. Myślę, że pech dziś nam przeszkadzał. Mieliśmy w drużynie kilka słabszych ogniw, które punkty gubiły.
- Na pewno jesteśmy w bardzo trudnym położeniu - dodaje Piotr Żyto, trener opolskiego zespołu. - Nadzieja umiera ostatnia. Pojedziemy do Rzeszowa walczyć, ale wiadomo, że gospodarze są w znacznie lepszym położeniu. Dziś część zawodników dała z siebie wszystko co miała, a część, to jak widać po punktach.
Rewanż odbędzie się za tydzień (09.09) w Rzeszowie.