W derbach III ligi Polonia Głubczyce przegrała ze Stalą Brzeg 2:4
Polonia Głubczyce po emocjonujących zawodach, obfitujących w wiele dogodnych sytuacji podbramkowych, przegrała przed własną publicznością w derbach III ligi piłkarskiej ze Stalą Brzeg 2:4.
Początek spotkania nieco lepiej rozpoczęli gospodarze. Ambitnie grający beniaminek w 6 minucie zdołał oddać pierwszy celny strzał na bramkę rywali za sprawą Marcina Karłowskiego. Minutę później po rzucie rożnym, Łukasz Bawoł strzałem piętą zatrudnił bramkarza Stali. Po kwadransie gry świetną akcję prawą stroną przeprowadził Dominik Bronisławski, który w polu karnym wymanewrował dwóch rywali, dograł na 16 metr do Kamila Zalewskiego, a ten precyzyjnym strzałem dał prowadzenie gościom. Trzy minuty później Polonia mogła wyrównać. Będący w polu karnym Łukasz Bawoł oddał jednak zbyt lekki starzał i Amin Stitou obronił. W kolejnych minutach grę zdominowali przyjezdni. Stal narzuciła swoje warunki gry i w pełni kontrolowała sytuację na boisku. W samej końcówce z letargu otrząsnęli się gospodarze. W 39 minucie w zamieszaniu podbramkowym wyrównującą bramkę zdobył Łukasz Bawoł. Odpowiedz Stali była niemal natychmiastowa. Dwie minuty później idealne dogranie w pole karne otrzymał Marcin Nowacki i uderzeniem między nogami bramkarza Polonii zdobył drugą bramkę dla swojego zespołu.
Po zmianie stron nadal dominowali goście. W 51 minucie rezerwowy Tomasz Gajda plasowanym strzałem z linii pola karnego podwyższył rezultat. W samej końcówce na jeszcze jeden zryw zdobyła się Polonia. Prawą stroną rajd przeprowadził Kacper Fedorowicz, dośrodkował piłkę w pole karne, a nadbiegający Łukasz Bawoł uderzył nie do obrony. W ostatnich minutach Polonia ambitnie dążyła do wyrównania, ale to Stal zdobyła jeszcze jedna bramkę. W 88 minucie podręcznikową kontrę z zespołu z Brzegu, celnym strzałem zakończył Dominik Bronisławski. Ostatecznie Polonia Głubczyce przegrała ze Stalą Brzeg 2:4.
Odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo w derbach - mówił po meczu trener Stali, Krystian Pikaus. - Z tym, że derby żądzą się swoimi prawami i ten mecz naprawdę nie był łatwy. Ten wynik nie wskazuje w ogóle na to, co się działo. Dwubramkowa różnica, niby dobrze, ale było nerwowo do samego końca - zaznaczył trener Stali
Stal Brzeg została nowym liderem rozgrywek. Polonia Głubczyce spadła na ostatnie 18. miejsce
Po zmianie stron nadal dominowali goście. W 51 minucie rezerwowy Tomasz Gajda plasowanym strzałem z linii pola karnego podwyższył rezultat. W samej końcówce na jeszcze jeden zryw zdobyła się Polonia. Prawą stroną rajd przeprowadził Kacper Fedorowicz, dośrodkował piłkę w pole karne, a nadbiegający Łukasz Bawoł uderzył nie do obrony. W ostatnich minutach Polonia ambitnie dążyła do wyrównania, ale to Stal zdobyła jeszcze jedna bramkę. W 88 minucie podręcznikową kontrę z zespołu z Brzegu, celnym strzałem zakończył Dominik Bronisławski. Ostatecznie Polonia Głubczyce przegrała ze Stalą Brzeg 2:4.
Odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo w derbach - mówił po meczu trener Stali, Krystian Pikaus. - Z tym, że derby żądzą się swoimi prawami i ten mecz naprawdę nie był łatwy. Ten wynik nie wskazuje w ogóle na to, co się działo. Dwubramkowa różnica, niby dobrze, ale było nerwowo do samego końca - zaznaczył trener Stali
Stal Brzeg została nowym liderem rozgrywek. Polonia Głubczyce spadła na ostatnie 18. miejsce