- Podtrzymywanie pamięci o bohaterach to nasz obowiązek wobec tych bohaterów, ale też przede wszystkim wobec przyszłych pokoleń – mówi Sławomir Kłosowski, wojewoda opolski. - Ważne jest to, że spotykamy się tutaj w tym świętym miejscu. Nie waham się użyć tego określenia. Rozpoczęliśmy mszą świętą, tutaj również modlili się powstańcy, ci którzy oddawali życie za polskość tych ziem - dodaje.

Powstania śląskie miały kluczowe znaczenie w procesie przyłączania części Górnego Śląska do odrodzonej Polski.

- Zaraz po zakończeniu działań pierwszowojennych sądziliśmy wszyscy, że Górny Śląsk, ta część zamieszkała przez Polaków, zostanie przyłączona automatycznie - mówi Bartosz Kuświk, dyrektor Instytutu Śląskiego w Opolu. - Okazało się jednak, że będzie plebiscyt. Wybuchło pierwsze powstanie, później drugie powstanie, które już miało na celu wyrównanie szans przy walce plebiscytowej. Zresztą drugie całkowicie udane, bo wszystkie cele powstania zostały osiągnięte. No i w końcu, kiedy po przegranym plebiscycie doszło do tego, że cały przemysł górnośląski miał trafić w ręce niemieckie wybuchło trzecie powstanie śląskie. I ludzie walczyli o to, żeby ich domy znalazły się po polskiej stronie, a nie po niemieckiej - dodaje.

Narodowy Dzień Powstań Śląskich został ustanowiono przez Sejm w zeszłym roku.