"Ziemia obiecana" w nowym ujęciu z oryginalnymi dialogami, uniwersalnymi wartościami i bezprzewodowymi mikrofonami [ZDJĘCIA]
Teatr imienia Jana Kochanowskiego wystawił "Ziemię obiecaną" Reymonta w reżyserii Piotra Ratajczaka i dramaturgii Joanny Kowalskiej.
- Musieliśmy się zmierzyć nie tylko z tekstem, ale także na przykład z mikroportami - mówią aktorzy Radomir Rospondek i Kacper Sasin. - Reżyser jest bardzo wymagający. Ten teatr jest dynamiczny, szybki. Bardzo sprawny. Wymaga dużo kondycji fizycznej. Nie wiadomo, czy bardziej fizycznej czy psychicznej, ale rzeczywiście cały ten rytm. W ogóle ten teatr Piotra jest oparty na tym montażu, który jest bardzo dynamiczny. I rzeczywiście wymaga od nas pracy, ale to przyjemna praca. Ta scena opolska jest dosyć sporych gabarytów, jedna z większych scen w Polsce. Dalibyśmy radę ją ogarnąć głosem, ale też muzyka, która tutaj jest, jednak wymusza to, że te mikroporty są konieczne.
Wykorzystywanie mikroportów w spektaklach stało się już nagminne przez wiele teatrów w Polsce. Dziś (26.06) zobaczymy "Ziemię obiecaną" o godzinie 18:00. Spektaklowi będą towarzyszyły napisy w języku ukraińskim.