Nagrody w tegorocznym Śląskim Beraniu zostały wręczone
W szkole podstawowej w Izbicku spotkali się dzisiaj (11.06) laureaci tegorocznego konkursu Śląskie Beranie. W ubiegłym roku z powodu pandemii zmagań krasomówczych nie było, w tym miały one zmienioną formułę – uczestnicy przysyłali swoje nagrania w formie filmików. Dzisiaj zwycięzcy odebrali nagrody.
- Przyznaję, że obawialiśmy się, czy taka forma będzie zachęcająca, ale jak zwykle uczniowie dopisali – mówi Jolanta Lamm, współorganizatorka konkursu. - W konkursie wzięło udział 12 przedszkoli, 52 przedszkolaków i 19 szkół podstawowych, to jest 37 uczniów. Tylko dwoje dorosłych, ale myślę, że dorośli mają największy problem z nagraniem, z przesłaniem filmu. Jak zwykle szkoły dopisały.
Tradycyjnie w scenkach i monologach dominowała tematyka związana z zajęciami gospodarskimi, obrzędami i kuchnią, ale pojawiły się też tematy współczesne, jak segregacja śmieci czy zdalne nauczanie w czasie pandemii. Taką scenkę do tekstu Beaty Gabor przygotował Damian Spalek ze szkoły podstawowej w Malni.
- Rok temu jakaś niewidzialna korona fligrem z Wuhanu do nas przyleciała i całe nasze życie na zdalne pozamieniała. Zdalne się uczymy, zdalnie do roboty łazimy, zdalnie kupujemy, zdalnie geburstagi i inksze fajery obchodzimy. Nawet zdalnie z somym Ponbuczkiem się łączymy. Joł myśla, że jak pado moja ołma, cały ten świat w kejza się obrócił - recytował Damian Spalek.
W kategorii przedszkolnych scenek rodzajowych zwyciężyły dzieci z przedszkola numer 3 w Gogolinie za inscenizację "Kapliczka na łąkach", wśród uczniów klas I-III w tej samej kategorii wygrały dzieci ze szkoły podstawowej numer 3 w Gogolinie za opowieść o "Zakrzowskiej szpicy".
W kategorii monologów zwyciężyli: Filip Sławicki z oddziału Przedszkolnego w Zakrzowie za tekst "Pszczoły", Aleksandra Mróz z klasy III szkoły w Izbicku za monolog „Dołwne czasy, a pandemijoł”, Jakub Czogala uczeń klasy VI szkoły w Pokrzywnicy za „Ślonski hasiok”, Wiktoria Szyszka, uczennica klasy VIII szkoły w Straduni za „Zdalne lekcje”. Wśród dorosłych wygrał Wiktor Spisla, który przedstawił dwa monologi: „Mój starzik” i „Historia Śląska Opolskiego”.
Radio Opole jest patronem medialnym Śląskiego Berania.
Tradycyjnie w scenkach i monologach dominowała tematyka związana z zajęciami gospodarskimi, obrzędami i kuchnią, ale pojawiły się też tematy współczesne, jak segregacja śmieci czy zdalne nauczanie w czasie pandemii. Taką scenkę do tekstu Beaty Gabor przygotował Damian Spalek ze szkoły podstawowej w Malni.
- Rok temu jakaś niewidzialna korona fligrem z Wuhanu do nas przyleciała i całe nasze życie na zdalne pozamieniała. Zdalne się uczymy, zdalnie do roboty łazimy, zdalnie kupujemy, zdalnie geburstagi i inksze fajery obchodzimy. Nawet zdalnie z somym Ponbuczkiem się łączymy. Joł myśla, że jak pado moja ołma, cały ten świat w kejza się obrócił - recytował Damian Spalek.
W kategorii przedszkolnych scenek rodzajowych zwyciężyły dzieci z przedszkola numer 3 w Gogolinie za inscenizację "Kapliczka na łąkach", wśród uczniów klas I-III w tej samej kategorii wygrały dzieci ze szkoły podstawowej numer 3 w Gogolinie za opowieść o "Zakrzowskiej szpicy".
W kategorii monologów zwyciężyli: Filip Sławicki z oddziału Przedszkolnego w Zakrzowie za tekst "Pszczoły", Aleksandra Mróz z klasy III szkoły w Izbicku za monolog „Dołwne czasy, a pandemijoł”, Jakub Czogala uczeń klasy VI szkoły w Pokrzywnicy za „Ślonski hasiok”, Wiktoria Szyszka, uczennica klasy VIII szkoły w Straduni za „Zdalne lekcje”. Wśród dorosłych wygrał Wiktor Spisla, który przedstawił dwa monologi: „Mój starzik” i „Historia Śląska Opolskiego”.
Radio Opole jest patronem medialnym Śląskiego Berania.