Galeria Sztuki Współczesnej zaprosiła opolan w swoje wnętrza. "Chcemy odczarować stereotypy"
Warsztaty, wykłady, zwiedzanie na co dzień niedostępnych pomieszczeń, a także wyjątkowy koncert. To tylko część atrakcji, które czekały dziś (26.10) na opolan podczas dnia otwartego w Galerii Sztuki Współczesnej.
Jedną z głównych idei imprezy było zapoznanie mieszkańców z codzienną pracą instytucji. Odwiedzający mieli też możliwość własnoręcznego wykonania instalacji z przedmiotów codziennego użytku, takich jak sztućce, a także wyszycia makatek z własnym hasłem.
- Sztuka ma nie tylko się podobać, ale też zaznaczać kwestie, z którymi identyfikują się różne osoby. Dzięki tej inicjatywie chcemy odczarować stereotypy dotyczące jej współczesnej formy, która wciąż budzi opory nie tylko wśród mieszkańców Opola, ale i w całej Polsce, wyjaśnia Agnieszka Dela-Kropiowska, kurator Galerii Sztuki Współczesnej w Opolu.
- Często ludzie boją się, że jest to coś niezrozumiałego i nie mają takiego odruchu zaglądania do muzeów sztuki współczesnej, czy galerii. Szuka współczesna mówi być może współczesnym językiem, ale stał on się już od wielu lat oczywisty. Tworzymy instalacje, filmy wideo, mówimy trudnych tematach, również społecznych - wyjaśnia.
Wśród udostępnianych dziś instalacji znalazła się świetlna wystawa Mirosława Filonika. Na temat jej powstania i niesionego przez nią przekazu można było z kolei usłyszeć podczas okolicznościowego wykładu.
Imprezę zwieńczył koncert śląskiej formacji Trio Ijo prezentującej współczesną muzykę kameralną.
- Sztuka ma nie tylko się podobać, ale też zaznaczać kwestie, z którymi identyfikują się różne osoby. Dzięki tej inicjatywie chcemy odczarować stereotypy dotyczące jej współczesnej formy, która wciąż budzi opory nie tylko wśród mieszkańców Opola, ale i w całej Polsce, wyjaśnia Agnieszka Dela-Kropiowska, kurator Galerii Sztuki Współczesnej w Opolu.
- Często ludzie boją się, że jest to coś niezrozumiałego i nie mają takiego odruchu zaglądania do muzeów sztuki współczesnej, czy galerii. Szuka współczesna mówi być może współczesnym językiem, ale stał on się już od wielu lat oczywisty. Tworzymy instalacje, filmy wideo, mówimy trudnych tematach, również społecznych - wyjaśnia.
Wśród udostępnianych dziś instalacji znalazła się świetlna wystawa Mirosława Filonika. Na temat jej powstania i niesionego przez nią przekazu można było z kolei usłyszeć podczas okolicznościowego wykładu.
Imprezę zwieńczył koncert śląskiej formacji Trio Ijo prezentującej współczesną muzykę kameralną.