Przemysław Smolik w rozmowie z Radiem Opole podkreśla, że idea zorganizowania takiego koncertu zrodziła się w momencie, gdy Rosjanie zaczęli bombardowania w Syrii.

- Idea przyszła sama, ja miałem wtedy dyżur w szpitali w Kluczborku. Pamiętam, że wtedy rozpoczęły się rosyjskie bombardowania. Była chyba pierwsza w nocy, a ja w internecie zacząłem to wszystko przeglądać i nie wyglądało to za dobrze. Pomyślałem sobie wtedy, jak my pomagamy tym uchodźcom. Zacząłem szukać, ile takich koncertów zorganizowano. W sumie niewiele, w kilku dużych miastach. Pomyślałem sobie, a dlaczego nie zrobić czegoś takiego w Opolu a może w Namysłowie? Rzuciłem pomysł, ten się spodobał, dlatego 18 marca widzimy się w naszym ośrodku kultury – mówi lekarz z Namysłowa.

Podczas imprezy zagrają zespoły z Opola, Krapkowic, Kluczborka i samego Namysłowa.