"Brzydkie kaczątko" powróciło do OTLiA
Wznowiono spektakl "Brzydkie kaczątko" Hansa Christiana Andersena w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora. Przedstawienie w reżyserii Krystiana Kobyłki miało swoją premierę 2012 roku, a dziś (16.02) powróciło do repertuaru teatru. Spektakl opowiada o dojrzewaniu do samodzielności, niezłomnej woli i mierzeniu się z cierpieniem.
- To uniwersalna opowieść dla dzieci i dorosłych - mówi reżyser. - Może się zdarzyć, że każdy z nas w jakimś fragmencie swojego życia czuje, że jest brzydkim kaczątkiem i chce być pięknym łabędziem bez względu na to, ile ma lat. To, co za tym stoi, to taka umiejętność mówienia i myślenia o tolerancji wobec innego - dodaje.
Brzydkie kaczątko napotyka na swojej drodze między innymi kurę i kota, którzy mówią o sobie "my i reszta świata", bo czują się lepszą jego częścią.
- Tak jak takie żyjątka, które żyją w bagnie, widzą kogoś kto przychodzi z zewnątrz i uważają, że jest niegodny, żeby żyć w tym bagnie - reżyser komentuje uniwersalny wymiar baśni Andersena, w której odnaleźć można całą galerię ludzkich przywar.
W rolę kaczątka, które zamienia się w łabędzia, wcieliła się Anna Jarota. Spektakl na małej scenie Opolskiego Teatru Lalki i Aktora można oglądać w lutym i marcu. Przedstawienie jest adresowane do widzów od 5 roku życia.
Brzydkie kaczątko napotyka na swojej drodze między innymi kurę i kota, którzy mówią o sobie "my i reszta świata", bo czują się lepszą jego częścią.
- Tak jak takie żyjątka, które żyją w bagnie, widzą kogoś kto przychodzi z zewnątrz i uważają, że jest niegodny, żeby żyć w tym bagnie - reżyser komentuje uniwersalny wymiar baśni Andersena, w której odnaleźć można całą galerię ludzkich przywar.
W rolę kaczątka, które zamienia się w łabędzia, wcieliła się Anna Jarota. Spektakl na małej scenie Opolskiego Teatru Lalki i Aktora można oglądać w lutym i marcu. Przedstawienie jest adresowane do widzów od 5 roku życia.