Ujawinić wszystkich lobbystów ws. ECO!
Poseł Solidarnej Polski uważa, że nieprzypadkowo prezydent miasta często zmieniał zdanie w sprawie sprzedaży lub nie spółki.
- Dochodzą do nas dziwaczne sygnały, mówiące o tym, że ta prywatyzacja jest powodowana różnego rodzaju naciskami lobbystów i dlatego prezydent tak często zmieniał zdanie - mówi poseł Jaki. - Sądzę, że mogli to być ludzie z E.ON edis firmy, której działalność znacznie wykracza poza interesy państwa polskiego - dodaje.
- E. ON edis to potężna firma, dla której zakup Energetyki Cieplnej Opolszczyzny nie jest problemem, to może nie być tylko sprawa ekonomiczna, ale i polityczna - uważa poseł Jaki.
Co na to władze stolicy regionu?
- Kalendarze spotkań prezydenta Opola nie są tajne, robimy też notatki z ważniejszych spotkań, więc z prośbą posła nie będzie problemu - odpowiada wiceprezydent Opola Krzysztof Kawałko. - Jestem pewien, że nie było żadnych rozmów lobbingowych, prezydent Ryszard Zembaczyński na pewno z nikim nie rozmawiał, zresztą ja też nie - dodaje.
Wiceprezydent Kawałko zaznacza, że prezydent Zembaczyński zmienił zdanie w sprawie prywatyzacji ECO raz. Kilka lat temu, kiedy pogorszyła się koniunktura na rynku, pomysł sprzedaży udziałów miasta w spółce zawieszono.
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Aneta Skomorowska