Możliwe opóźnienia rozpraw
- Współpraca nie odbywa się tak jak należy. Z 6 tysięcy przesyłek wysłanych do 21 stycznia przez sądy, dostaliśmy zaledwie 977 potwierdzeń. Połowa z nich trafiła do sądu 20 stycznia. Przez pierwsze 3 tygodnie stycznia sądy nie miały potwierdzenia, że przesyłki trafiły do adresatów, a to może oznaczać, że mogą zostać odwołane rozprawy - mówi Ewa Kosowska-Korniak, rzecznik Sądu Okręgowego w Opolu.
- O wiele większym problemem może być to, co wydarzy się po zaocznym wyroku sądu. Jeżeli mam potwierdzenie, że wezwanie na rozprawę było awizowane przez 2 tygodnie a ktoś nie podjął go w terminie, to ja wydaję wyrok zaoczny wobec takiej osoby. W rezultacie może zapukać komornik do takiej osoby albo może na przykład dostać wezwanie do stawienia się w zakładzie karnym - dodaje Barbara Zawisza ze stowarzyszenia sędziów polskich Justitia.
Jeszcze w tym tygodniu ma się rozpocząć kontrola Urzędu Komunikacji Elektronicznej, potrwa miesiąc. Jeśli UKE ujawni nieprawidłowości może nałożyć karę finansową a nawet wykreślić podmiot z rejestru przedsiębiorców.
Posłuchaj materiału Piotra Wójtowicza:
Piotr Wójtowicz (Oprac: Tomasz Cichoń)